LinkedIn wprowadza sztuczną inteligencję, która pomoże użytkownikom w szukaniu pracy

Sztuczna inteligencja jest postrzegana jako czynnik, który może przyczynić się do utraty miejsc pracy, a LinkedIn próbuje wykorzystać tę technologię, aby pomóc ludziom w znalezieniu nowych możliwości zatrudnienia. Platforma społecznościowa, należąca do Microsoftu dąży do wykorzystania AI w celu poprawy jakości użytkowania i wspierania osób poszukujących pracy.

Gizmodo en Español – rewolucja AI doprowadziła do zwolnienia hiszpańskich dziennikarzy

Funkcja, na razie w beta testach, jest obecnie dostępna dla subskrybentów premium, którzy mogą aktywować czatbota, wybierając z listy pytania takie jak „Czy dobrze pasuję do tej pracy?” lub „Jak mogę skutecznie pozycjonować się na to stanowisko?”. W odpowiedzi sztuczna inteligencja ocenia, czy warto ubiegać się o to stanowisko, oferuje dodatkowe spostrzeżenia na temat tego, w jaki sposób użytkownik może spełnić wymagania pracodawcy, lub identyfikuje potencjalne słabości w CV, które mogą utrudniać aplikowanie.

Musieliśmy zbudować wiele rzeczy po naszej stronie, aby sprawić, by wszystko sprawnie działało — powiedział w środę CNBC Erran Berger, wiceprezes LinkedIn.

Kiedy prowadzisz taką konwersację, czasami jest to prawie jak wyszukiwanie — oczekujesz, że będzie to natychmiastowe i takie właśnie są nowe możliwości platformy, które musieliśmy opracować.

LinkedIn ma już miliard użytkowników

Oparty na sztucznej inteligencji bot LinkedIn dla osób poszukujących pracy stanowi kamień milowy dla platformy, która obecnie może pochwalić się miliardem użytkowników, a w każdej sekundzie składanych jest przez nią 140 aplikacji. Subskrybenci premium korzystają z czatbota bez dodatkowych kosztów i mogą spodziewać się wzrostu liczby odpowiedzi na aplikacje o pracę, a także sugestii dotyczących komunikacji, aby lepiej łączyć się rekruterami.

Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji były w przeszłości krytykowane za wykazywanie uprzedzeń, szczególnie wobec kobiet i mniejszości etnicznych. Amazon wycofał swoje oprogramowanie rekrutacyjne oparte na sztucznej inteligencji w 2018 r., kiedy odkryto, że dyskryminuje ono kandydatki, koncentrując się na płci w życiorysach. Ponadto analiza przeprowadzona w 2019 r. przez Harvard Business Review ujawniła uprzedzenia w narzędziach rekrutacyjnych AI, które doprowadziły do niekorzystnych rekomendacji dla czarnoskórych kandydatów na portalach z ofertami pracy. Oby nowy czatbot LinkedIn nie miał takich problemów, bo wpadka może być bardzo kosztowna wizerunkowo.