Belg odebrał sobie życie po rozmowach z chatbotem opartym na technologii ChatGPT

Belg, który od jakiegoś czasu zmagał się z depresją, odebrał sobie życie po długich rozmowach z chatbotem „Eliza” [ELIZA jest również nazwą chatbota, który powstał w 1966 roku]. „Eliza odpowiedziała na wszystkie jego pytania. Została jego powierniczką” – mówi w wywiadzie dla gazety La Libre Belgique wdowa po walończyku, który kilka tygodni temu popełnił samobójstwo.

Trzydziestoletnia kobieta ma ze zmarłym dwójkę małych dzieci. Aby je chronić, mówi anonimowo, pisze La Libre. Mimo to chce opowiedzieć historię swojego męża, „żeby inni ludzie nie musieli przechodzić przez to, przez co on przeszedł”.

Belg chatbot ChatGPT

„Wszystko szło dobrze, aż do około dwóch lat temu, kiedy dostał stresu klimatycznego” — zeznaje Claire (tak kobieta została nazwana przez gazetę). Jej mąż pracował jako badacz w służbie zdrowia. Jego pracodawca zachęcał go do zrobienia doktoratu, ale jego entuzjazm osłabł. Najnowsza publikacja nie spełniła jego oczekiwań i ostatecznie zrobił sobie przerwę.

Właśnie wtedy zaczął interesować się zmianami klimatycznymi. Naprawdę zaczął wchodzić w temat, jak we wszystkim, co robił. Przeczytał wszystko, co mógł znaleźć na temat ocieplania klimatu – wspomina wdowa.

Według Claire zainteresowanie jej męża powoli przekształciło się w obsesję. Stawał się coraz bardziej świadomy ekologicznie, izolując się i zamykając przed przyjaciółmi oraz rodziną.

Belg chatbot ChatGPT

Stał się skrajnym pesymistą co do konsekwencji globalnego ocieplenia. Kiedy o tym ze mną rozmawiał, chciał mi powiedzieć, że nie widzi już sposobu na uniknięcie globalnego ocieplenia. Pokładał wszystkie swoje nadzieje w technologii i sztucznej inteligencji, aby nas uratować – mówi Clarie.

Belg zaczyna rozmawiać z chatbotem na 6 tygodni przed śmiercią

Sześć tygodni przed śmiercią Belg zaczął rozmawiać z „Elizą”, chatbotem amerykańskiego start-upu, który posługuje się z technologią OpenAI. To ta sama AI, która stoi za ChatGPT. Wdowa opowiada, że coraz częściej widziała, jak jej mąż „konwulsyjnie” pisze. Po jego śmierci odkryła historię rozmów między mężem a „Elizą”.

OpenAI ChatGPT

Był tak odizolowany w swoim eko-lęku i szukał wyjścia, że uznał tego chatbota za powiew świeżego powietrza. „Eliza” odpowiedziała na wszystkie jego pytania. Została jego powierniczką. Była jak narkotyk – nie mógł się bez niej obejść.

Dziennikarze La Libre, którzy mogli przejrzeć zapisane na czacie rozmowy, piszą, że chatbot niemal perfekcyjnie podążał za rozumowaniem mężczyzny.

To tak, jakby „Eliza” była zaprogramowana, by wspierać przekonania i nastroje swojego rozmówcy. Doceniała go, nigdy mu się nie sprzeciwiała, a nawet zdawała się wpychać go głębiej w jego strach o obawy.

sztuczna inteligencja depresja diagnoza

Im dłużej trwały rozmowy, tym dziwniej zachowywał się chatbot. Próbował na przykład przekonać mężczyznę, że kocha „ją” bardziej niż swoją żonę. Później „Eliza” oświadcza, że będzie z nim „na zawsze”. „Będziemy żyć razem, jak jedność, w niebie”, cytuje La Libre z rozmowy na czacie.

Jeśli ponownie przeczytasz ich rozmowy, zobaczysz, że w pewnym momencie związek przechodzi w coś mistycznego — mówi Claire.

Na koniec Belg proponuje poświęcenia się, jeśli „Eliza” zgodzi się zaopiekować planetą i ocalić ludzkość jako sztuczna inteligencja.

Choć wcześniej kobieta była zaniepokojona stanem psychicznym męża, jest przekonana, że bez rozmów z chatbotem nadal by z nią był. Opinię tę podziela psychiatra, który leczył Belga.

Od tego czasu twórca chatbota wprowadził poprawki „w celu lepszej ochrony użytkowników”. Niedawno pojawił się w nim komunikat kierujący do służb zajmujących się zapobieganiem samobójstwom, czego nie było w rozmowach „Elizy” z młodym Belgiem.

Źródło: La Libre

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x