Ze strony Tesla Cybertruck zniknęły wszelkie odniesienia do 2022 roku

Tesla usunęła wszelkie wzmianki o roku 2022 ze strony internetowej samochodu Cybertruck. Wygląda na to, że chętni na nieodległy zakup tego pojazdu, mogą pożegnać się z marzeniami. To zresztą nie pierwsza obietnica Elona Muska, która nie będzie zrealizowana na czas.

Jeszcze w zeszłym roku pojawiła się informacja, że ze strony Tesli, która poświęcona jest modelowi Cybertruck, zniknęły ceny i informacje o wersjach samochodu. Teraz firma usunęła też wszelkie odniesienia do roku 2022. Może to oznaczać tylko jedno. Na premierę futurystycznego, elektrycznego pickupa trzeba będzie jeszcze poczekać. Jedyne, co można dziś zrobić na stronie, to zapisać się do kolejki oczekujących.

Cybertruck został po raz pierwszy zaprezentowany w 2019 roku i okrzyknięty przez prezesa Tesli Elona Muska jako coś bliskiego „opancerzonemu transporterowi z przyszłości”. Pojazd stał się od razu przedmiotem kpin, gdy jego „niezniszczalne” szyby udało się uszkodzić rzucając w nie ciężkim przedmiotem.

Produkcja miała rozpocząć się w 2021 roku, ale w sierpniu Tesla ogłosiła, że przesuwa ten termin na rok 2022. Teraz cały ten kalendarz można wyrzucić do kosza, choć Musk nie skomentował jeszcze najnowszej zmiany. Nie mamy niestety jak zapytać o te zmiany, bo firma już dawno pozbyła się całego zespołu public relations.

Cybertruck miał być potężny!

W dniu premiery Elon Musk informował, że Cybertruck ma kosztować 39 900 dolarów i będzie w stanie przewieźć na pace ładunek o maksymalnej masie 1 587 kg. Dodatkowym atutem miała być możliwość ciągnięcia przyczepy ważącej 3 400 kg. Samochód miał powstawać w fabryce w Austin w Teksasie, ale do dziś jest to niepotwierdzona informacja.

Tesla wzywa do serwisu prawie 500 tys. samochodów

To nie pierwszy raz, gdy Musk rzuca słowa na wiatr. W 2020 roku miała trafić do sprzedaży cała seria autonomicznych taksówek, które teoretycznie mogły zapewniać zarobek bez wychodzenia z domu. Do 2018 roku samochody Tesli miały być całkowicie autonomiczne, Hyperloop miał zrewolucjonizować transport na świecie, a pod Las Vegas projektowany był system tuneli dla autonomicznych pojazdów. Z tego ostatniego mamy dziś trzy stacje i Tesle, które prowadzą kierowcy.

Źródło: Gizmodo