Unia Europejska ma problem z finansowaniem wartej 42 mld euro ustawy Chips Act
Ambitne plany dotyczące czterokrotnego zwiększenia produkcji układów scalonych napotykają na problemy z zapewnieniem wymaganych 42 miliardów euro bez zakłócania programów pomocowych i innych istniejących projektów, jakie zapisane ma w planach Unia Europejska.
Po przeznaczeniu przez senat USA 52 miliardów dolarów na zwiększenie krajowej produkcji półprzewodników, Unia Europejska zamierza dokonać podobnych inwestycji. Jednakże, zgodnie z prawem UE, środki finansowe do 2027 roku mają już swoje przeznaczenie zapisane w budżecie.
Jak donosi Bloomberg, komisarz ds. rynku wewnętrznego UE Thierry Breton powiedział, że plany będą „współmierne” do amerykańskich. Jednocześnie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że łączna wartość inwestycji wyniesie 42 mld euro.
Plany dotyczące EU Chips Act mają zostać opublikowane 8 lutego, ale już teraz wiadomo, że wymagają one inwestycji zarówno ze środków publicznych, jak i prywatnych. Bloomberg podaje, że ze źródeł publicznych przeznaczono 26 mld euro, a na pozostałą część złoży się co najmniej 10 mld euro od firm prywatnych.
Unia Europejska idzie śladem USA
Nie jest jasne, skąd będzie pochodzić reszta brakującej kwoty, ale podobno, zgodnie z dokumentami, które miał okazję widzieć Bloomberg, ważniejsze pytanie dotyczy większości finansowania publicznego. Inwestycja zależy od krajów Unii Europejskiej, których budżety są już napięte do granic możliwości. Możliwe jest również, że wcześniej przyznane fundusze mogą zostać zmodyfikowane, a ponadto istnieją obawy dotyczące poluzowania zasad pomocy państw w celu sfinansowania planu.
Plany UE mówią, że pomoc państwa „będzie konieczna, odpowiednia i proporcjonalna”. Dalej mówi się, że UE będzie monitorować wykorzystanie pomocy publicznej, aby upewnić się, że nie ma ona „negatywnego wpływu na warunki handlowe”.
Intel, który rozważa inwestycje w Europie, bardzo pozytywnie przyjął to, co proponuje Unia Europejska:
Intel z uznaniem odnosi się do wniosku Unii Europejskiej „Chips Act” oraz dążenia do stworzenia bardziej zróżnicowanego geograficznie, zrównoważonego i stabilnego łańcucha dostaw półprzewodników. Wniosek ten jest motorem napędowym przyszłych inwestycji ze strony firmy Intel i innych podmiotów z branży półprzewodników w badania i rozwój oraz produkcję zlokalizowaną na terenach Unii Europejskiej.
Intel produkuje układy scalone w UE od ponad 30 lat. Od 1989 r. firma zainwestowała 18 mld euro w produkcję na terenie Europy i zatrudnia ponad 10 tys. pracowników w 20 krajach europejskich. Obecnie Intel rozważa też znaczne zwiększenie obecności w Europie i liczy na to, że ustawa „Chips Act” ułatwi realizację tych planów.
Konieczne jest, aby UE i USA połączyły siły w celu inwestowania w ekosystem półprzewodników, dla dobra wspólnej stabilności gospodarczej i bezpieczeństwa łańcucha dostaw. Rada ds. Handlu i Technologii UE-USA jest idealnym miejscem do zapewnienia dostosowania przepisów dotyczących półprzewodników i zminimalizowania ryzyka powstania nowych barier handlowych dla tego sektora.
Działania UE i USA mające na celu zwiększenie krajowej produkcji półprzewodników są odpowiedzią na globalny niedobór układów scalonych. Niedobór ten zwiększył również świadomość ryzyka związanego z nadmierną zależnością od tych samych dostawców, z których korzystają wszystkie firmy.
Źródło: Bloomberg
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.