Tesla Cybertruck – zapowiedzi kontra rzeczywistość
W przypadku pojazdów elektrycznych kluczowymi czynnikami są zasięg oraz cena. Cztery lata temu Elon Musk, charyzmatyczny przedsiębiorca stojący na czele Tesli, sporo obiecywał w tym zakresie. W pierwszych zapowiedziach w 2019 roku Cybertruck miał mieć zasięg do 500 mil (800 km), a podstawowa wersja kosztować będzie 40 tys. dolarów – wtedy były to wartości, które mogły zdeklasować konkurencję.
Dziś okazało się jednak, że najtańszy model Cybertrucka zapewnia w rzeczywistości tylko połowę tego zasięgu – 250 mil (400 km), a kosztuje 60 990 dolarów. Dostępna jest też alternatywna wersja o zasięgu 340 mil (540 km) w cenie 79 990 dolarów – za kwotę dwukrotnie wyższą, niż zapowiadana, dostajemy samochód z zasięgiem o 30% mniejszym niż w pierwotnych obietnicach. Klienci mają również możliwość wydania dodatkowych 16 tys. dolarów na „range extender”, który zajmuje około jednej trzeciej przestrzeni ładunkowej i pomieści prąd na dodatkowe 130 mil (około 200 km). Dla tych, którzy są skłonni wydać 100 tys. dolarów, dostępny jest pakiet „Cyberbeast” z zasięgiem około 450 mil (720 km).
Cybertruck spełnia jednak kilka obietnic złożonych przez Elona Muska
To chyba pierwszy przypadek w historii Tesli, gdy specyfikacje i cena dostarczonego pojazdu znacznie różnią się od tego, co zostało firma zapowiadała ustami Elona Muska (Tesla Semi to osobny przypadek, który naszym zdaniem powinna okryć zasłona milczenia). Najbardziej porównywalną sytuacją może być zapowiedź Modelu 3 za 35 tys. dolarów, który był w tej cenie dostępny przez bardzo krótki czas. Po korekcie podrożał jednak tylko o 3000 dolarów.
Niemniej jednak Cybertruck spełnia lub przynajmniej prawie spełnia niektóre obietnice Muska. Na przykład zdolność holowania 5 ton jest zgodna z oczekiwaniami, podobnie jak przyspieszenie do 100 km/h wynoszące 2,7 sekundy w wyższych wersjach wyposażenia — podstawowy model osiąga setkę w 6,7 sekundy.
Mamy tylko obawy dotyczące możliwości homologacji tego pojazdu w krajach UE. Patrząc na konstrukcję karoserii, ochrona pieszych była ostatnią rzeczą, jaką mieli na myśli projektanci. Ostre krawędzie praktycznie wszystkich elementów przodu może i wyglądają futurystycznie, ale mniej chronieni uczestnicy ruchu nie mają szans w starciu z tym pojazdem. Nie wiemy też, jak zachowa się Cybertruck w testach zderzeniowych, bo to, co widzieliśmy na premierze, mówi bardzo niewiele.
Źródło: Vice, własne
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.