Argo AI wprowadza autonomiczne taksówki w Miami i Austin

Argo AI, firma produkująca samochody autonomiczne, poinformowała, że rozpoczęła świadczenie usług w Miami i Austin. We wtorek firma opublikowała na Twitterze nagranie wideo przedstawiające samochody na ulicach tych dwóch miast.

Bryan Salesky, dyrektor generalny firmy, powiedział w komunikacie prasowym, że Argo A1 od momentu założenia w 2016 roku pracuje nad stworzeniem pojazdów autonomicznych, które mogą bezpiecznie działać w miastach.

Od pierwszego dnia postanowiliśmy zająć się najtrudniejszymi do przejechania kilometrami – w centrach miast – ponieważ właśnie tam jest największe zagęszczenie popytu ze strony klientów, a nasza platforma autonomiczna rozwija inteligencję niezbędną do przekształcenia jej w zrównoważony biznes – powiedział Salesky.

Argo AI nie jest pierwsze

We wrześniu sieć handlowa Walmart ogłosiła, że współpracuje z firmami Ford i Argo A1 w celu przetestowania w najbliższej przyszłości usługi dostaw za pomocą pojazdów autonomicznych w trzech amerykańskich miastach. Latem ubiegłego roku Ford i Lyft ogłosiły partnerstwo w celu wprowadzenia takich pojazdów na teren Stananów Zjednoczonych. Pierwsze kursy mają się odbyć w południowej Florydzie. Jednocześnie Cruise, firma wspierana przez General Motors i główny rywal Argo AI, zaczęła już oferować usługę przewozu osób bez kierowcy w San Francisco. Jest ona jednak aktualnie ograniczona tylko do późnych godzin nocnych. Z kolei spółka zależna Alphabet (Google), Waymo, obsługuje autonomiczne taksówki w Phoenix i okolicach.

National Highway Traffic Safety Administration twierdzi, że stany i firmy mogą dobrowolnie przesyłać do agencji informacje o zautomatyzowanych pojazdach i testach w ramach inicjatywy AV TEST Initiative. NHTSA jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo pojazdów silnikowych. Jednak w artykule opublikowanym na początku tego miesiąca w The National Law Review stwierdzono, że „pomimo przeciwnych twierdzeń, pojazdy autonomiczne mają obecnie wyższy wskaźnik wypadków niż samochody kierowane przez człowieka, jednak obrażenia powstałe w ich wyniku są mniej poważne”.

Źródło: Twitter