BSI: smartfony Xiaomi sprzedawane w Niemczech są bezpieczne

Federalny Urząd Bezpieczeństwa Teleinformatycznego (BSI) nie znalazł narzędzi cenzurujących w smartfonach Xiaomi sprzedawanych w Niemczech. Nie znaleziono także innych luk w zabezpieczeniach, o których donosiły podobne urzędy z Litwy i Tajwanu.

O tym, że smartfony Xiaomi Mi 10T 5G mają wbudowane funkcje cenzurujące i luki w zabezpieczeniach pisaliśmy w przypadku oficjalnych doniesień z rządowych urzędów z Tajwanu i Litwy.

BSI: smartfony Xiaomi sprzedawane w Niemczech są bezpieczne

BSI, czyli Federalny Urząd Bezpieczeństwa Teleinformatycznego, który nadzoruje bezpieczeństwo cybernetyczne w Niemczech, nie znalazł problemów z zabezpieczeniami ani funkcji cenzurujących wbudowanych w smartfony Xiaomi dostępne na niemieckim rynku.

O tym, że BSI prowadziło wielomiesięczne dochodzenie w sprawie smartfonów Xiaomi po doniesieniach z Litwy, dowiedzieliśmy się z oświadczenia rzecznika BSI, którego udzielił Reutersowi. Nie potwierdziły się doniesienia, o których pisały instytucje z Litwy i Tajwanu. Oznacza to, że smartfony Xiaomi dostępne na niemieckim rynku są bezpieczne i nie zawierają systemów cenzurujących.

Możliwe, że na innych europejskich rynkach dostępne są urządzenia z takim samym oprogramowaniem systemowym, w którym nie ma luk ani cenzury. Nie zamyka to jednak tematu, gdyż możliwe, że wersje oprogramowania systemowego mogą się różnić i na niektórych rynkach, co potwierdziły dochodzenia urzędów z Tajwanu i Litwy. Może to być związane między innymi z tym, że w Wilnie otwarto pierwsze w Europie przedstawicielstwo tajwańskiego rządu, a Chiny uważają Tajwan za część swojego terytorium.

BSI ostrzega użytkowników przed działaniami, które mogą narazić ich na problemy i robi to między innymi w takich spotach, jaki zamieszczamy poniżej.

https://youtu.be/iCN55UbeAHI

Xiaomi z zadowoleniem przyjmuje wynik audytu niemieckiego BSI

13 stycznia 2022 r. firma Xiaomi otrzymała od niemieckiego BSI powiadomienie o zakończeniu audytu smartfonów Xiaomi, dotyczącego szczególnie Niemiec.
BSI stwierdziło, że nie zidentyfikowało żadnych anomalii, które wymagałyby dalszego dochodzenia lub podjęcia innych działań. W szczególności BSI nie wykryło żadnego transferu list filtrów (słów-kluczy), jakie opisywano we wcześniejszych doniesieniach.

Rzecznik Xiaomi powiedział – „Opublikowane dziś wyniki audytu przeprowadzonego przez niemiecki Federalny Urząd ds. Bezpieczeństwa Informacji (BSI) potwierdzają, że traktujemy bezpieczeństwo i transparentność z najwyższą odpowiedzialnością i według najlepszych standardów. Po raz kolejny widzimy, że Xiaomi przestrzega wszystkich unijnych i krajowych przepisów dotyczących prywatności i bezpieczeństwa danych, w tym RODO, a także wszystkich norm UE dotyczących naszych urządzeń. Zawsze chętnie przystępujemy do otwartego dialogu z użytkownikami, regulatorami rynku i innymi stronami, takimi jak BSI. Daje nam to impuls do ciągłego rozwoju i tworzenia lepszych rozwiązań”.

Źródło: Reuters