Fujitsu LIFEBOOK U7511 – optymalny laptop biznesowy

Jaki powinien być idealny notebook do zastosowań biznesowych? Musi być smukły i lekki, a przy tym solidnie wykonany i wytrzymały. Wyposażony w duży, dobrej jakości ekran. Zapewniający wysoką wydajność, by nie spowalniał pracy. Oferujący bezprzewodową łączność w najnowszych standardach Wi-Fi 6, a także 4G lub 5G. Idealnie, by miał też złącza pozwalające na łatwe podłączenie projektora, akcesoriów czy replikatora portów. Gwarantujący przy tym najwyższy poziom bezpieczeństwa danych, ale nie utrudniający życia użytkownikowi. Wydaje się, że cechy te ma najnowszy laptop Fujitsu LIFEBOOK U7511, który oferuje przy tym funkcje niedostępne w żadnym innym notebooku.

Materiał partnerski

Fujitsu nie jest dziś marką pierwszego wyboru, jeśli chodzi o laptopy do pracy. Nie ma co ukrywać – użytkownicy biznesowi najczęściej wybierają komputery innych firm. Tymczasem Japończycy bardzo wiele uwagi poświęcają na to, by projektowane przez nich komputery w niczym nie ustępowały liderom rynku, a dodatkowo oferowały zestaw unikatowych cech i funkcji, których nie znajdziemy w popularnych modelach wybieranych przez korporacje.

O tym, że komputery przenośne Fujitsu to idealne laptopy do biznesu pisaliśmy już wcześniej. Nadarzyła się jednak okazja do tego, by przetestować jeden z najnowszych modeli w naszej redakcji. To notebook oznaczony symbolem Fujitsu LIFEBOOK U7511 wyposażony w funkcję, którą bardzo chcieliśmy wypróbować – PalmSecure, czyli autoryzacji biometrycznej poprzez bezdotykowe skanowanie układu naczyń krwionośnych w dłoni.

Fujitsu LIFEBOOK U7511 – jeden z trzech

Fujitsu LIFEBOOK U7511 to komputer należący do linii LIFEBOOK U7x11, gdzie x symbolizuje przekątną ekranu (co bezpośrednio przekłada się na gabaryty komputera). Seria U7311 to komputery z 13-calowymi ekranami, U7411 – 14-calowymi, a przetestowany U7511 miał ekran o przekątnej 15,6” – to największy przedstawiciel rodziny.

Ekran w testowanym modelu ma rozdzielczość Full HD (1920 na 1080 pikseli) i matową matrycę, co istotne w biznesowych zastosowaniach – gdy musimy pracować na komputerze w mało sprzyjających warunkach oświetleniowych, na przykład siedząc na ławce w parku. Matowy wyświetlacz powoduje, że na ekranie widać mniej niepożądanych odbić.

Mimo dużej przekątnej ekranu komputer jest bardzo smukły i lekki. Ma tylko 18 mm grubości i waży 1,5 kg. Trzymany w dłoni przez swą niską masę wydaje się być plastikowy, ale to tylko złudne wrażenie – w rzeczywistości jego obudowę wykonano ze stopu magnezu, co sprawia, że komputer nie tylko jest lekki, ale też bardzo wytrzymały.

Duży ekran oznacza też więcej miejsca na klawiaturę. Producent nie zwiększył tu bynajmniej klawiszy (nie ma takiej potrzeby), ale zdołał zmieścić pełnowymiarową klawiaturę numeryczną.

Fujitsu LIFEBOOK U7511 – parametry techniczne

W środku komputera mamy nowoczesny zestaw komponentów, który sprawia, że komputer jest wydajny i działa długo na zasilaniu akumulatorowym. Sercem serii LIFEBOOK U7x11 są procesory Intel Core 11 generacji, przy czym konkretny model zależy od preferencji użytkownika. W testowanym egzemplarzu zainstalowano układ Core i7-1185G7, ale mniej wymagający mogą wybrać trochę wolniejsze (ale też tańsze) odmiany Core i5 lub Core i3.

Nasz egzemplarz Fujitsu LIFEBOOK U7511 miał dużo, bo aż 32 GB pamięci RAM, ale to nie szczyt jego możliwości, bo pamięć można rozszerzyć jeszcze bardziej – nawet do 64 GB (w komputerze są dwa sloty na moduły pamięci). Tak duża ilość RAM-u może się przydać analitykom operującym na dużych bazach danych lub osobom montującym materiały wideo.

Nośnikiem danych był SSD (w standardzie M.2 NVMe) o pojemności 512 GB. Tu także w ofercie jest też możliwość zakupu komputera z SSD 1 TB, chociaż przy wyborze mniejszego nośnika zawsze można go potem podmienić na większy w przyszłości.

W tak smukłym komputerze jak Fujitsu LIFEBOOK U7511 trudno jest upchnąć zewnętrzną kartę graficzną, ale jednostka Intel Iris Xe zintegrowana w procesorze również oferuje wysoką wydajność – bez problemu można uruchomić na niej dość zaawansowane aplikacje 3D, a nawet gry. Układ przyspiesza także operacje na plikach wideo, jak transkodowanie.

Łączność – przewodowo i bezprzewodowo

Fujitsu LIFEBOOK U7511 oferuje też wszystkie możliwe standardy łączności z siecią. Mamy tu wbudowaną tradycyjną kartę sieciową Gigabit Ethernet (10/100/1000 Mbps) – gniazdo RJ-45 znajduje się z boku obudowy, nie trzeba stosować żadnych adapterów czy przejściówek.

Prócz tego mamy moduł Wi-Fi 6 oraz – oczywiście – Bluetooth, który przyda się, by podłączyć bezprzewodową mysz czy słuchawki.

Komputer ma też standardowo wbudowany modem 4G/LTE – z tyłu obudowy znajduje się slot na kartę SIM. To bardzo przydatna funkcja, jeśli zależy nam, by mieć ciągły dostęp do sieci, nawet wtedy, gdy nie jesteśmy w zasięgu Wi-Fi.

Opcjonalnie można wybrać nawet modem w najnowszym standardzie 5G, który zapewnia jeszcze większą przepustowość.

Pełnowymiarowe porty

To unikatowa cecha laptopów Fujitsu, którą producent często podkreśla wśród swoich wyróżników: komputery wyposażone są w pełnowymiarowe porty HDMI, USB czy Ethernet. W smukłych laptopach to już coraz rzadziej spotykana (albo nawet – niespotykana!) cecha. Większość producentów po prostu rezygnuje z dużych portów i instaluje w komputerach tylko gniazda USB, coraz częściej tylko w najnowszym standardzie typu C. Oznacza to, że jeśli potrzebujemy podłączyć naszego laptopa do sieci LAN, albo na przykład podłączyć do komputera projektor, żeby wyświetlić prezentację, musimy stosować różnego rodzaju adaptery i przejściówki.

Ale nie w przypadku notebooków Fujitsu. Tu mamy normalne, duże gniazdo HDMI, więc do komputera podłączymy projektor, telewizor albo po prostu zewnętrzny monitor komputerowy – bez żadnych przejściówek.

Mamy też normalne gniazdo sieci RJ-45. Gdy chociażby ze względu na politykę bezpieczeństwa z siecią firmową musimy się łączyć wyłącznie przewodowo, też wystarczy podłączyć wtyk RJ-45 bezpośrednio do komputera.

Mamy też zestaw gniazd USB, zarówno standardowych (dużych) typu A (USB 3.2 Gen1), jak i w najnowszym standardzie USB-C (USB 4.0 Gen3), zgodnym z Thunderbolt 4.0. Przepustowość tych ostatnich gniazd to 20 Gbit/s, więc mogą służyć do podłączenia bardzo szybkich zewnętrznych nośników danych. Do gniazd USB-C można też podłączyć zewnętrzne monitory – nawet dwa dodatkowe (dzięki temu LIFEBOOK-a U7511 można przekształcić w stację roboczą z trzema ekranami – wbudowanym w komputer i dwoma zewnętrznymi).

Dla miłośników przewodowych słuchawek jest też zintegrowane gniazdko audio typu mini-jack, do którego jednym przewodem można podłączyć też zintegrowany zestaw słuchawkowy (z mikrofonem). A obok umieszczono czytnik kart microSD, który przydaje się, jeśli korzystamy na przykład z aparatu fotograficznego albo takie karty wykorzystuje nasz samochodowy rejestrator wideo.

Replikator portów – gdy gniazd zabraknie

Trudno wyobrazić nam sobie scenariusz, gdy przy palecie gniazd na obudowie komputera może nam zabraknąć jakiegoś portu, ale w tych rzadkich sytuacjach pomóc może opcjonalny replikator portów, który został nam dostarczony w zestawie z komputerem.

Replikator podłącza się do gniazda USB-C/Thunderbolt. Urządzenie poszerza paletę portów laptopa Fujitsu o następujące:

• Dwa wyjścia monitorowe DisplayPort
• Wyjście monitorowe HDMI
• Trzy gniazda USB typu A (standardowe)
• Trzy gniazda USB typu C (nowego typu)
• Gniazdko Ethernet RJ-45
• Gniazdo słuchawkowe mini-jack

Dodatkowo do replikatora można podłączyć dostarczony w zestawie zasilacz o wysokiej mocy 170 W. Zakładamy, że replikator można umieścić po prostu na stałe w biurze, podłączyć do niego dwa monitory, klawiaturę, mysz, a potem, po przyjściu do pracy, podłączamy komputer tylko jednym przewodem (USB-Thunderbolt).

Cały dzień na baterii

W przenośnych komputerach do pracy jednym z ważniejszych elementów jest wbudowany w nie akumulator. Powinien zapewnić możliwie najdłuższy czas pracy bez zewnętrznego źródła prądu.

Fujitsu LIFEBOOK U7511 ma akumulator o pojemności 65 Wh i napięciu znamionowym 15 V (wg raportu HWiNFO), który w połączeniu z niskonapięciowym procesorem Core i7 11 generacji zapewnia mu nawet 12 godzin pracy na zasilaniu bateryjnym. To więcej niż cały dzień roboczy. Oczywiście czas ten może się skrócić, jeśli na komputerze uruchomimy bardzo obciążające procesor zadania (na przykład transkodowanie wideo), ale podczas typowej pracy – odpisywanie na maile, przygotowywanie prezentacji, praca w arkuszu kalkulacyjnym – energii w akumulatorze wystarczy na pracę od rana do wieczora – bez konieczności podłączania komputera do gniazdka.

Osoby, które często podróżują ucieszy ponadto fakt, że dołączony do komputera zasilacz jest naprawdę malutki. Mieści się na dłoni i ma niewiele większe gabaryty od zasilaczy dostarczanych z nowoczesnymi… smartfonami.

Bezpieczeństwo danych – kluczowe w biznesie

W środowisku biznesowym krytycznym aspektem jest bezpieczeństwo danych i samego użytkownika. Nikt nieuprawniony nie powinien móc zalogować się do używanych przez niego urządzeń ani pozyskać dostęp do danych. Wiedzą o tym wszyscy, zarówno sami pracownicy, jak i producenci sprzętu oraz oprogramowania.

Najprostszą i najpopularniejszą metodą autoryzacji użytkownika jest login i hasło. Niestety to zabezpieczenie łatwo przełamać. Wystarczy, że osoba nieuprawniona pozna te dane i bez problemów może uzyskać dostęp do poufnych informacji. Loginy najczęściej są powszechnie znane (to często po prostu firmowy adres email), a hasła niestety łatwo odgadnąć – użytkownicy, żeby ułatwić sobie zapamiętanie, często wybierają hasła słownikowe. Firmowa polityka bezpieczeństwa wymusza stosowanie liter i znaków specjalnych, ale leniwi użytkownicy to ograniczenie też obchodzą – jako hasło wpisują imię swojego domowego zwierzaka, zakończone cyfrą oznaczającą bieżący miesiąc (np. 2 – luty).

Dobrym pomysłem jest wymuszenie weryfikacji dwuetapowej, czyli prócz loginu i hasła niezbędne jest też podanie kodu, który przychodzi SMS-em na telefon użytkownika (lub też generowany jest przez specjalną aplikację). Ale to wydłuża i utrudnia proces logowania.

Idealnym rozwiązaniem wydaje się być weryfikacja biometryczna, czyli skan odcisku palca, siatkówki oka, albo całej twarzy. Inżynierowie Fujitsu opracowali jednak jeszcze jeden system – skanowanie układu naczyń krwionośnych w dłoni. System nazwano PalmSecure.

Rozwiązanie jest bardzo proste. Odpowiedni czytnik umieszczono poniżej klawiatury. Użytkownik umieszcza otwartą dłoń kilka centymetrów nad czytnikiem, a urządzenie skanuje układ żył. Jest unikatowy dla każdego człowieka, a ponieważ znajduje się pod skórą, nie ma możliwości, żeby go podrobić (odciski palców się da).

Jak zapewnia Fujitsu, PalmSecure działa szybko i precyzyjnie, i odblokowuje komputer praktycznie za każdym razem przy pierwszym podejściu. W dodatku PalmSecure to rozwiązanie bezdotykowe, więc byłoby idealne do stosowania w miejscach publicznych: w bramkach metra, terminalach płatniczych, bankomatach itp. Tu mówimy o przyszłości, ale czytnik PalmSecure znalazł się też w testowanym komputerze  Fujitsu LIFEBOOK U7511, więc mogliśmy go przetestować.

Niezbędne było doinstalowanie aplikacji AuthConductor Client User Tool (można ją pobrać ze strony internetowej Fujitsu), a następnie trzeba zarejestrować dłoń, a najlepiej dwie (na wypadek, gdyby – odpukać – coś się z jedną dłonią stało). Od tej pory do komputera będzie można się logować wyłącznie przez przystawienie dłoni nad czytnikiem PalmSecure.

Fujitsu LIFEBOOK U7511 ma także wbudowana kamerę na podczerwień, więc możemy skorzystać też z funkcji skanowania twarzy. Jest również bardzo bezpieczna i skuteczna, ale nie tak bezpieczna jak PalmSecure.

Fujitsu LIFEBOOK U7511 – kompletne rozwiązanie do firmy

Fujitsu LIFEBOOK U7511 bardzo miło nas zaskoczył. To marka, z którą mamy mniej do czynienia niż z laptopami popularnych w Polsce producentów, ale okazuje się, że Japończycy nie mają się czego wstydzić – a wręcz przeciwnie. Oferują wiele funkcji i cech, na które inni mogą jedynie patrzeć z zazdrością. Na pewno kupując komputery do firmy warto wziąć pod rozwagę także sprzęt Fujitsu.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Fujitsu