Chiny, mimo amerykańskich sankcji, wciąż kupują GPU firmy Nvidia
Nowy raport Reutersa rzuca światło na to, jak trudne może być odcięcie tak dużego kraju jak Chiny od czegoś tak drobnego jak układy GPU. Dziennikarskie śledztwo wykazało, że kilka chińskich podmiotów zakupiło ostatnio GPU firmy Nvidia, a podstawą przedstawionych w nim wniosków są publicznie dostępne oferty, które wyglądają jak kontrakty zakupowe.
Analiza oficjalnych dokumentów wykazała, że Harbin Institute of Technology oraz University of Electronic Science and Technology of China zakupiły ostatnio objęte sankcjami GPU. Pierwsza z tych instytucji kupiła sześć układów A100 w maju ubiegłego roku w celu trenowania dużego modelu językowego. Druga kupiła jeden w nieznanym dziś celu. Według Reutersa obie instytucje były oskarżane o zaangażowanie się w działania chińskiego wojska i są objęte zakazem zakupu sprzętu od firmy Nvidia.
Nvidia, po nałożeniu sankcji na Chiny, wyprodukowała obcięty wydajnościowo układ A800, aby dostosować się do ograniczeń eksportowych, ale ostatecznie również i ten został objęty zakazem.
Raport nie wskazuje, która firma sprzedała karty graficzne ani w jaki sposób je zdobyła. Jednak zauważa, że kupowanie i sprzedawanie kart graficznych Nvidia w Chinach nie jest nielegalne; są one zakazane tylko w eksporcie do kraju, więc gdy znajdą się w jego granicach, można je sprzedawać bez problemów. Reuters twierdzi, że jest możliwe, iż chipy pochodzą z dużych zamówień od firm zlokalizowanych w pobliskich krajach takich jak Indie, Tajwan i Singapur. Przegląd przeprowadzony przez dziennikarzy nie wykazał, aby dostawcy znajdowali się na zatwierdzonej przez Nvidię liście firm, a sam producent potwierdził w oświadczeniu, że przestrzega przepisów eksportowych i wymaga od swoich partnerów, aby robili to samo.
AI jako główny cel wykorzystania przez Chiny nowych GPU
Reuters twierdzi, że przeanalizowane przez niego oferty wskazują, iż wszystkie chipy były wykorzystywane przez Chiny ,,do AI”, co nie jest zaskoczeniem. Jednak biorąc pod uwagę niewielkie ilości, wydaje się, że amerykańskie sankcje są całkiem skuteczne. Trzeba tysięcy tych GPU, aby zbudować coś nawet zbliżonego do możliwości współczesnych LLM, więc wątpimy, aby rząd USA (lub Nvidia) był zaniepokojony taką skalą procederu.
Raport wskazuje, że od czasu zakazania eksportu do Chin układów Nvidia H100 i A100 w październiku 2022 roku oraz kart H800 i A800 dokładnie 12 miesięcy później, doszło do ponad 100 transakcji. Kupującymi były zarówno podmioty państwowe, elitarne uniwersytety, jak i co najmniej jedna instytucja powiązana z wojskiem. Projekty są dość małej skali lub obliczono je na budowane w czasie, ponieważ oferty pokazują, że zakupy obejmują pojedyncze GPU, dwa lub maksymalnie trzy — stworzenie przez Chiny czegoś takiego jak ChatGPT w tym tempie zajęłoby dekady.
Źródło: Reuters
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.