Amerykańskie sankcje mocno uderzą w chińską sztuczną inteligencję

W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone ogłosiły nowe ograniczenia eksportowe, które sprawią, że przyszłe projekty SI chińskich gigantów technologicznych, stają pod znakiem zapytania. To dlatego, że nowe sankcje administracji Bidena zabraniają firmom eksportowania do Chin zaawansowanych chipów potrzebnych do szkolenia lub pracy najpotężniejszych programów opartych na sztucznej inteligencji.

Przykładem może być choćby firma Alibaba, która udostępnia swoim klientom systemy chmurowe przeznaczone dla SI. Szkolą się na nich choćby chatboty i systemy analizy wideo, a wszystko oparte jest o tysiące układów scalonych amerykańskich gigantów – Intel i Nvidia.

Baidu, wiodąca chińska wyszukiwarka internetowa i kluczowy gracz w usługach sztucznej inteligencji w chmurze oraz pojazdów autonomicznych, również intensywnie wykorzystuje chipy Nvidii w swoich centrach danych. Podobnie rzecz ma się z ByteDance (TikTok), którego algorytmy rekomendacji pracują na układach produkowanych przez zielonych.

Kilka chińskich firm, w tym Alibaba i Baidu, opracowuje chipy zaprojektowane tak, aby konkurować z tymi z Nvidii, Intela czy AMD, ale wszystkie one wymagają urządzeń i technologii, które obejmują sankcje.

Technologia sztucznej inteligencji jest przyszłością; my i nasi sojusznicy udajemy się tam – a wy nie możecie przyjść – mówi Gregory Allen, dyrektor projektu zarządzania sztuczną inteligencją w Center for Strategic & International Studies (CSIS), think tanku z Waszyngtonu.

Sankcje obowiązują też tajwańskich gigantów

Szeroko zakrojone nowe sankcje mają na celu utrzymanie chińskiego przemysłu sztucznej inteligencji w tyle za USA i innymi krajami zachodu. Blokują również eksport sprzętu do produkcji chipów i oprogramowania do projektowania oraz zakazują wiodącym na świecie fabom, w tym tajwańskiemu TSMC i południowokoreańskiemu Samsungowi, produkcji zaawansowanych chipów na potrzeby chińskich firm.

Huawei odczuł amerykańskie sankcje – przychody spadły o pawie 30 procent

Duże chińskie i amerykańskie firmy technologiczne używają modeli sztucznej inteligencji jako głównego elementu swoich aplikacji, w tym wyszukiwania w Internecie, rekomendacji produktów, tłumaczenia i analizowania języka, rozpoznawania obrazów i wideo oraz autonomicznej jazdy. Analitycy spodziewają się też, że te postępy w dziedzinie sztucznej inteligencji przekształcą technologię wojskową w nadchodzących latach i ukształtują sposób, w jaki USA i Chiny będą walczyć o takie kwestie, jak rosyjska inwazja na Ukrainę i roszczenia Tajwanu do niepodległości.

Źródło: Wired