Już wkrótce iPhone zamieni się w terminal płatniczy

Małe firmy mogą mieć wkrótce możliwość akceptowania płatności kartami kredytowymi i debetowymi bezpośrednio przez wbudowany w iPhone’a chip NFC. Terminal do kart będzie zupełnie zbędny.

W sierpniu 2020 roku, donoszono, że Apple kupił Mobeewave, startup technologiczny, który opracował metodę pozwalającą na używanie smartfona jako terminala dla płatności mobilnych. Teraz okazuje się, że gigant technologiczny z Cupertino ma plany dotyczące tej technologii. Według Bloomberga, pozwoli ona małym firmom akceptować płatności bezpośrednio na swoich iPhone’ach bez dodatkowego sprzętu. Ruch ten wyeliminowałby potrzebę sprzętu firm trzecich, które obecnie dominują na rynku i pobierają spory procent od każdej przetworzonej transakcji.

iPhone z Apple Pay czy coś innego?

Zamiast tego, właściciele małych firm będą mieli możliwość uruchomienia aplikacji, która umożliwi bezpośrednią płatność po przyłożeniu karty lub telefonu. System będzie się opierał na układach near-field communications (NFC) zainstalowanych w iPhone i działał podobnie jak terminale na stacjach benzynowych czy w sklepach.

Jak zauważa Bloomberg, nie jest jasne, czy opcja płatności NFC będzie udostępniana jako część Apple Pay, czy może jako całkowicie oddzielny serwis.

Apple będzie wymagać od pracowników szczepienia trzecią dawką przeciw COVID-19

Apple ma wiele projektów związanych z płatnościami. Mamy choćby znane już dawno Apple Pay, uruchomione w 2013 roku. Usługa daje klientom możliwość zapłacenia za pomocą iPhone’a, w dowolnym punkcie usługowym, który akceptuje płatności NFC. W 2019 roku, Apple wprowadził też własną kartę kredytową, Apple Card, uruchomioną we współpracy z Goldman Sachs.

Źródło: Bloomberg