Volvo, sztuczna inteligencja i autonomia poziomu 4
Volvo zamierza dokonać skoku technologicznego i celuje w autonomię poziomu 4, praktycznie pomijając jeden stopień. W takiej sytuacji to samochód i jego producent odpowiada za wszystkie zachowania pojazdu na drodze, a „kierowca” sprowadzony jest do roli pasażera.
Firma na szczęście nie planuje, aby jej samochody były pozbawione kierownicy, jak ma to miejsce w przypadku wielu innych konstrukcji przewidzianych dla autonomii poziomu 4. Ride Pilot, bo tak nazywa się ten system w Vovlo, wyruszy już niedługo na drogi Kalifornii i na razie tylko tam będzie można z niego korzystać. Jest to spowodowane prawodawstwem, które w innych częściach świata po prostu nie nadąża za postępem technologicznym.
Jazda autonomiczna – dlaczego jeszcze na nią czekamy?
Od wielu lat słyszymy, że autonomiczne samochody pojawią się na naszych drogach już za moment. Problem w tym, że wiele firm obiecywało różne terminy i praktycznie kończyło się to na niczym lub próbach, które kończyły się niepowodzeniem. Sama Tesla słowami Elona Muska zapowiadała, że jej samochody już dziś mogą poruszać się bez kierowcy. Cóż z tego, skoro z całego full self-driving dostajemy ciągle autonomię poziomu 2, czyli wspomaganie kierowcy, ale nie prowadzenie samochodu zamiast niego.
Głównym problemem jest technologia, a dokładniej ilość potrzebnych danych i moc obliczeniowa potrzebna do ich interpretacji. Dopiero dziś można powiedzieć, że producenci dostali do rąk procesory, które pozwolą na praktyczne wdrożenie autonomii w motoryzacji. Volvo idzie też o krok dalej niż reszta producentów i zamierza zastosować kamery w połączeniu z nowoczesnym lidarem. Wszystko to będzie wsparte dwoma komputerami, z których jeden nich uczy się nowych scenariuszy i kontroluje pracę tego drugiego. Tu z pomocą przychodzi też Nvidia i jej GPU, które odpowiedzialne będą za zapewnienie odpowiedniej mocy obliczeniowej.
Volvo czeka na legislację
Prawodawstwo też musi się zmienić. W wielu państwach nie ma na razie prawnej możliwości, aby na drogi wyjechały samochody autonomiczne. Dr Maciej Kawecki zwraca uwagę na fakt, że obecnie Unia Europejska pracuje nad rozwiązaniami legislacyjnymi dopuszczającymi do ruchu samochody autonomiczne. Jak dotąd prace te zakładają, że uchwalone prawo będzie obowiązywało na terenie całej Wspólnoty.
Potrzebujemy też najpewniej zmiany pokoleniowej. Ludzi, którzy wejdą w świat technologii z zupełnie nowymi pomysłami i świeżym umysłem. Takich choćby, jak 17-letni Maksymilian Paczyński, który przed rokiem wygrał światowy konkurs dla młodych innowatorów – Intel AI for Youth. To dzięki nim sztuczna inteligencja może zdobywać nowe branże i zapewnić bezpieczeństwo podróży samochodem.
Źródło: Volvo
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.