Astronauci na stacji kosmicznej ISS jeżdżą na rowerach. W wirtualnej rzeczywistości

Astronauci przebywający na międzynarodowej stacji kosmicznej ISS tracą przeciętnie podczas jednej 5-miesięcznej misji nawet 40% masy mięśniowej i 12% masy kostnej. Po powrocie na Ziemię muszą przechodzić trwającą 12 miesięcy rehabilitację, by wrócić do formy. Dlatego tak ważne jest, by przebywając w warunkach mikrograwitacji dużo ćwiczyli. Ich najnowsza aktywność to jeżdżenie na rowerze po pięknych (ziemskich) trasach rowerowych dzięki technologii VR.

Na stację ISS wysłano zestaw HTC Vive Focus 3. To pierwszy zestaw VR, który trafił na stację kosmiczną. Z hełmu korzystał Andreas Mogensen z Europejskiej Agencji Kosmicznej, dowódca ISS podczas swojej sześciomiesięcznej misji. W ramach codziennych treningów jeździł między innymi na rowerze Fergo w hełmie HTC Vive na głowie, dzięki czemu mógł podziwiać przepiękne trasy ze swojej rodzinnej Danii, biegnące w Loekken, Silkeborg, Svanninge Bakker, Odense Aasti i nad Jeziorami Kopenhaskimi. Jedną z tras nagrała Isabella Dam z Saltum, zwyciężczyni konkursu z Danii, która zarejestrowała swój przejazd po plaży Loekken, z wyjątkowymi widokami, w tym bunkrami z czasów II Wojny Światowej.

Nową funkcją w rowerze Fergo (w porównaniu do roweru Cevis, z którego astronauci korzystali wcześniej na stacji ISS przez 20 lat) jest dopasowanie poziomu trudności i oporu na pedałach do zmieniającej się trasy. Astronauta jadący na rowerze pod górkę czy po piachu będzie miał znacznie trudniej, niż gdy zjeżdża z górki po gładkim asfalcie. To jeszcze bardziej zwiększa poziom imersji podczas jazdy w hełmie VR.

„Tęsknię za Ziemią. To piękny widok, gdy można usiąść w kopule i popatrzeć na naszą Błękitną Planetę, ale tęsknię za ciepłym słońcem na twarzy, za wiatrem, tęsknię za zapachem trawy i drzew. Po prostu brakuje mi możliwości otwarcia drzwi i wyjścia na zewnątrz i słuchania odgłosów natury. To bardzo niecodzienne laboratorium, w którym się znajdujemy. Jednym z eksperymentów, które tu przeprowadzam, jest zestaw wirtualnej rzeczywistości, którego używam, aby odświeżyć się, aby zadbać o zdrowie psychiczne i jest to naprawdę cudowne, to działa. Jedną z rzeczy, które uwielbiam w tym zestawie wirtualnej rzeczywistości, jest dźwięk, słuchanie śpiewu ptaków, słuchanie szumu wiatru mknącego przez trzciny i liście. Zestaw VR imituje mi wszystko, to za czym tęsknię i w ten sposób bardzo pomaga zachować codzienną higienę psychiczną i fizyczną.” – powiedział Andreas Mogensen w rozmowie z Fundacją WILD Nature, której jest ambasadorem.

Konieczność codziennych ćwiczeń, trwających przynajmniej dwie godziny, to jeden z elementów utrzymania kondycji fizycznej astronautów przebywających na ISS. Innym, nie mniej ważnym, jest ich zdrowie psychiczne. Tęsknota za świeżym powietrzem, szumem wiatru czy śpiewem ptaków szczególnie mocno doskwiera astronautom podczas ich misji. Przez długie miesiące są zamknięci we wnętrzach stacji badawczej, która w istocie jest kosmicznym laboratorium. Jest ciasna, mroczna i bardzo głośna. Nie byłoby problemu z przebywaniem na takiej stacji dzień, dwa, nawet kilka dni, ale po kilku miesiącach bytowania w takich warunkach można się nabawić depresji.

Dlatego możliwość przeniesienia się na Ziemię, do parku, na plażę czy do lasu, wraz z możliwością posłuchania typowych dla tych miejsc odgłosów, jest dla astronautów zbawienna, nawet jeśli to wyłącznie wirtualne doświadczenie.