HashionaApp – aplikacja dla chorych na Hashimoto
Historie badaczy, twórców, inżynierów i ludzi nauki, którzy w obliczu choroby nie tylko znaleźli rozwiązanie, ale i pomogli innym zawsze są inspirujące. HashionaApp to pomysł Polki. Inżynier Ewa Galant opracowała aplikację, która może pomóc osobom z chorobą Hashimoto.
W tym przypadku istotne jest to, że inż. Ewa Galant sama od sześciu lat cierpi na chorobę Hashimoto. W obliczu pandemii i kłopotów z dostaniem się do lekarza, wszelkie rozwiązania technologiczne, które ułatwiają monitorowanie własnego stanu i kontakt z lekarzem są poszukiwane.
Choroba Hashimoto to rodzaj przewlekłego zapalenia tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Według WHO na świecie problemy z tarczycą ma aż 4 proc. populacji. W Polsce jest jeszcze gorzej. Na schorzenia tarczycy, w tym Hashimoto, o różnym stopniu zaburzenia może cierpieć nawet 22 proc. społeczeństwa. Problem jest o tyle złożony, że diagnostyka Hashimoto jest trudna. Objawy – dość ogólne to między innymi senność, spadek nastroju, czy ciągłe uczucie zmęczenia.
Aplikację opracował startup Hashiona. Jego założycielką i twarzą jest Ewa Galant, sama zmagająca się z Hashimoto od wielu lat. Program działa jak wirtualna klinika. Lekarze specjaliści, endokrynolodzy, dzięki niej otrzymują platformę współpracy z pacjentami. Ponadto HashionaApp pomaga śledzić pacjentom symptomy choroby i monitorować takie czynności jak sen, aktywność fizyczną, dietę, ilość przyjmowanych płynów itp. Wszystkie dane można z poziomu aplikacji przygotować w formie spójnego, czytelnego raportu dla lekarza.
Aplikacja dzięki wbudowanym algorytmom sztucznej inteligencji sama może zasugerować zmianę codziennych nawyków czy optymalizację suplementów niezbędnych w schorzeniach tarczycy. Program kontroluje przyjmowanie hormonów i monitoruje poziom stresu. W planach jest również wprowadzenie w aplikacji specjalnych programów kontroli parametrów w celu osiągnięcia remisji choroby. Hashimoto nie jest niestety w pełni uleczalna zgodnie z obecnym stanem wiedzy.
Plan na komercjalizację rozwijanej stale aplikacji ma opierać się m.in. na prowizjach za łączenie pacjentów z lekarzami. Przewiduje się również opłaty za pakiety informacji dla osób świeżo zdiagnozowanych, a także sprzedaż produktów afiliacyjnych. HashionaApp aktualnie przechodzi fazę testów. Zainteresowani mogą się na nie zapisać na stronie projektu. Sama aplikacja będzie dostępna bezpłatnie.
IT w biznesie to nie tylko produkty, komputery i serwerownie. To również rozwiązania wykorzystujące nowoczesne technologie informacyjne do tego, do czego wszystko powinno nam służyć – by pomóc ludziom w potrzebie. Hashiona to dobry przykład takiego podejścia.
Na początku Hashiona nie działała zbyt dobrze, ale teraz po aktualizacji jest wszystko w porządku. Dałam jej drugą szansę i cieszę się, że ją usprawnili bo na prawdę nie wyobrażam sobie dnia bez korzystania z Hashiony. Przede wszystkim nauczyłam się sama walczyć ze swoją chorobą i kontrolować organizm. Wierzę, że uda mi się dojść do remisji, ale przede mną jeszcze dłuuuuga droga. Myślę, że każda osoba, która podobnie jak ja zmaga się z hashimoto powinna sprawdzić, czy ta apka jest dla niej.