Więzienie za używanie VPN w Rosji? Takie propozycje pojawiają się w Dumie

Rosyjskie władze zaczynają dostrzegać, że blokada stron internetowych przez Roskomnadzor nie zdaje się na wiele. Deputowana do Dumy, Maria Butina, w programie na kanale Rossija 1 zaproponowała, aby to rodzice pilnowali, czy ich dzieci nie używają serwisów VPN. Sankcją za nieprzestrzeganie zakazu może być nawet więzienie dla opiekunów.

Od momentu inwazji na Ukrainę rosyjskie władze robią wszystko, aby ograniczyć swoim obywatelom dostęp do informacji ze świata. Blokują dostęp dużych międzynarodowych nadawców publicznych, takich jak BBC, lokalnych niezależnych serwisów informacyjnych, mediów społecznościowych, w tym Facebooka i Instagrama. W sumie ponad 2300 stron internetowych zostało zablokowanych z powodu treści związanych z inwazją na Ukrainę. Listę wszystkich witryn znajdziecie tutaj.

Wzrost użycia VPN o 2000%

Aby uzyskać do nich dostęp, zwykli Rosjanie używają serwisów VPN i to widać w statystykach usługodawców. Dzienne użycie wzrosło o ponad 2000% w porównaniu z czasem przed inwazją, a to zaczęło denerwować władze, bo obywatele mają w ten sposób możliwość weryfikacji informacji podawanych przez rosyjskie media państwowe.

Pojawiły się oczywiście propozycje, aby odgórnie blokować dostęp do serwisów VPN, ale z powodów technicznych władze aktualnie zezwalają na używanie aplikacji. Niedozwolone jest jedynie odwiedzanie zablokowanych przez rząd witryn.

W związku z tym, że zakaz jest mało skuteczny, zwłaszcza w stosunku do młodych ludzi, padł pomysł, aby to rodzice pilnowali jego przestrzegania. W programie publicystycznym na kanale Rossija 1, deputowana do Dumy, Maria Butina, zaproponowała, aby karać więzieniem tych, którzy tego nie zrobią. Iście genialny pomysł i mógł się pojawić tylko w umyśle kogoś, kto był wcześniej rosyjskim szpiegiem, jak wspomniana wyżej deputowana. Ma ona zresztą doświadczenie, bo odsiedziała 15 miesięcy w amerykańskim więzieniu.

Czy propozycja Butiny przerodzi się w nowe prawo? Zupełnie by nas to nie zdziwiło, ale, jak to w większości tego typu wypadków, byłby to zakaz częściowo martwy. Nawet Rosja nie ma przecież tylu łagrów i więzień.

Źródło: Twitter, Nexta