Tarcza antykryzysowa: ZUS będzie sprawdzać, czy przedsiębiorstwa nie symulują zaniżonych obrotów

Tarcza antykryzysowa ma pomóc przedsiębiorstwom w przetrwaniu trudnego czasu kryzysu wywołanego przez walkę z COVID-19. Duża część biznesów praktycznie z dnia na dzień przestała działać, wciąż jednak ponosząc koszty i musząc odprowadzać podatki i daniny do budżetu. ZUS potencjalnym beneficjentom zwolnień ze składek ma przyglądać się z nieufnością, sprawdzając, czy przypadkiem nie symulują.

Tarcza antykryzysowa to dla wielu małych przedsiębiorców jedyna szansa na przetrwanie epidemii COVID-19. Zamrożenie gospodarki sprawiło, że wiele sektorów gospodarki praktycznie z dnia na dzień straciło możliwość prowadzenia biznesu.

Bez pomocy rządu wiele przedsiębiorstw nie przetrwa tej próby, co będzie miało katastrofalne skutki dla rynku pracy oraz polskiego PKB. Dlatego też rządzący proponują coraz to nowe regulacje mające między innymi zmniejszać obciążenia daninami na rzecz państwa.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wpadło na pomysł umożliwienia czasowego zawieszania stosunku pracy: etatowcy mogliby zostać zwolnieni na 3 miesiące, a potem powrócić do pracy. W czasie przerwy przedsiębiorcy nie musieliby ponosić kosztów pracy, a państwo wypłacałoby zawieszonym pracowników zasiłek solidarnościowy w wysokości 1200 zł.

Wcześniej pojawiła się możliwość zawieszenia na trzy miesiące płacenia składek ZUS. Dla setek tysięcy najmniejszych przedsiębiorstw opłaty na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne to główna część kosztów, których – po pozbawienia możliwości zarobkowania – nie są w stanie unieść.

ZUS został więc zalany przez wnioski o przyznanie przewidywanej przez tarczę antykryzysową pomocy: do 5 maja 2020 przesłano niemal 2,9 mln zgłoszeń do skorzystania z przysługujących świadczeń. Zakład w obliczu tak wysokiego zainteresowanie stwierdził, że będzie sprawdzać, czy przedsiębiorstwa naprawdę radzą sobie na rynku tak źle, czy też tylko symulują, żeby wyłudzić pomoc.

zus tarcza symulanci 02

Tarcza antykryzysowa: ZUS będzie szukał symulantów wśród przedsiębiorstw zgłaszających się po pomoc

Paweł Żebrowski, rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zapowiedział weryfikowanie prawdziwości wniosków składanych przez walczące o przetrwanie przedsiębiorstwa. ZUS podejrzewa, że część przedsiębiorstw sztucznie zaniża swoje przychody, żeby móc załapać się na pomoc, a tak naprawdę radzi sobie podczas kryzysu świetnie.

Należy pamiętać, że warunki, które musi spełnić wnioskodawca są do sprawdzenia. W przypadku osób samozatrudnionych i wykonujących umowy cywilnoprawne, przekazane dane można weryfikować we współpracy z Krajową Administracją Skarbową. Dodatkowo w przypadku wykonujących umowy cywilnoprawne, wraz z wnioskiem otrzymujemy kopię umowy oraz odpowiednie oświadczenie zleceniodawcy lub zamawiającego usługę.

ZUS nie zdradził, na podstawie jakich założeń będzie typował do kontroli przedsiębiorstwa, które zdaniem urzędników mają symulować złą sytuację finansową wywołaną epidemią COVID-19.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x