Google każe pracownikom dzielić się biurkami, aby obniżyć koszty utrzymania biur
Google, z kapitałem rynkowym 1,18 biliona dolarów, jest jedną z największych firm na świecie, więc informacja, że pracownicy korporacji, począwszy od następnego kwartału, będą musieli dzielić się biurkami, może lekko dziwić. Jeśli jednak ma to pozwolić na ocalenie choć kilku miejsc pracy, to chyba się opłaca?
CNBC donosi, że wewnętrzny dokument FAQ, który widzieli reporterzy stacji, ujawnia plan dzielenia biurek i będzie dotyczył pracowników Google Cloud, którzy stanowią ponad jedną czwartą personelu firmy. Pracownicy są „proszeni”, aby w dniach, gdy pracują z domu, udostępniali biurko drugiej osobie. Mogą oczywiście i wtedy przychodzić do biura, ale w takich przypadkach będą korzystać z przestrzeni wspólnych
Poprzez proces dopasowania, oni [pracownicy] uzgodnią podstawowe ustawienie biurka i ustanowią normy ze swoim partnerem i zespołami, aby zapewnić pozytywne doświadczenia w nowym, wspólnym środowisku – wyjaśnia dokument.
Program dzielenia się biurkami zostanie wprowadzony w pięciu największych amerykańskich lokalizacjach Google Cloud: Kirkland w stanie Waszyngton; Nowym Jorku; San Francisco; Seattle; oraz Sunnyvale w Kalifornii.
Wiele osób lubi personalizować swoje biurka, a poziom czystości miejsca pracy może być bardzo różny w zależności od użytkownika. Aby zapobiec potencjalnym kłótniom o to, w jakim stanie jest miejsce pracy, Google tworzy „obszary” składające się z 200-300 osób, które będą miały wiceprezesa lub dyrektora. Chodzi o to, aby mieć pewność, że przydział partnerów przebiega sprawnie, a biurka są utrzymywane w czystości i nie ma na nich przedmiotów osobistych.
Google nie odchodzi od pracy hybrydowej
Dodatkowo, aby powstrzymać ludzi przed koczowaniem w salach konferencyjnych zamiast siedzenia przy swoich biurkach, wprowadzany jest limit rezerwacji na liczbę pokoi, które można zająć na spotkania.
Google określa plan współdzielenia biurek jako bardziej efektywne wykorzystanie swojej przestrzeni roboczej, czyli cięcie kosztów, które zmniejszy ilość powierzchni nieruchomości, za którą płaci. Jego oficjalna nazwa to „Cloud Office Evolution”.
Od czasu powrotu do biura przeprowadziliśmy programy pilotażowe i ankiety z pracownikami Cloud, aby zbadać różne hybrydowe modele pracy i pomóc w kształtowaniu najlepszych doświadczeń. Nasze dane pokazują, że cenią oni sobie współpracę, gdy są w biurze, a także opcję pracy z domu przez kilka dni w tygodniu – powiedział CNBC rzecznik Google.
Dzięki informacji zwrotnej opracowaliśmy nasz nowy model rotacyjny, łączący to, co najlepsze z przed-pandemicznej współpracy z elastycznością i skupieniem, które wszyscy doceniliśmy dzięki pracy zdalnej, a jednocześnie pozwalający nam na bardziej efektywne wykorzystanie naszych przestrzeni – dodał.
Alphabet, czyli firma matka Google, potwierdziła w ubiegłym miesiącu, że zwolni 12 000 pracowników. Program dzielenia biurek sugeruje, że amerykański gigant nadal szuka oszczędności, ale stara się, aby jak najmniej dotknęły one resztę załogi. Jak to zadziała w rzeczywistości, dowiemy się pewnie za kilka miesięcy.
Źródło: CNBC
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.