Discord trafi w ręce Microsoftu? Na stole leży 10 miliardów dolarów!

Platforma Discord jest jednym z najpopularniejszych serwisów dla graczy. Zapewnia komunikację głosową 140 milionom użytkowników na całym świecie. Mimo takiego sukcesu, napędzanego dodatkowo pandemią, w ostatnich dniach pojawiła się informacja, że właściciele chcą sprzedać biznes któremuś z wielkich graczy. Wedle doniesień, głównym zainteresowanym jest Microsoft, który ma zamiar wyłożyć na zakup 10 miliardów dolarów.

Według The Wall Street Journal, Discord zarobił w zeszłym roku 130 milionów dolarów, ale nie osiągnął jeszcze rentowności. Ostatnia, grudniowa wycena firmy, to 7 miliardów. Oprogramowanie jest bezpłatne dla większości użytkowników, a Discord zarabia dzięki miesięcznym subskrypcjom Nitro. W cenie 9,99 dolarów oferują one zaawansowane funkcje, takie jak udostępnianie ekranu w wyższej rozdzielczości i większe limity przesyłania danych.

Microsoft chce rozszerzyć swoje portfolio produktów i wiemy, że prowadził rozmowy na temat zakupu TikToka oraz Pinterest. Według Matthew Kantermana, analityka Bloomberg Intelligence, Microsoft zamierza nabyć Discorda, bo jest zgodne z jego rozwojem działalności związanej z grami i idzie w kierunku oprogramowania i usług.

„Istnieje duża szansa, na włączenie usługi premium Discorda z Game Pass, aby zwiększyć liczbę subskrypcji, których jest aktualnie 18 milionów” – powiedział Kanterman.

Od dłuższego czasu widać, że Microsoft stara się rozwijać swoją działalność na rynku gier. Kupno ZeniMax, właściciela Bethesdy, za 7,5 miliarda dolarów jest tego najlepszym dowodem. Rozszerzenie portfolio o usługi platformy Discord nikogo by nie zaskoczyło, a 140 milionów użytkowników jest łakomym kąskiem.

Zarówno Discord, jak i Microsoft odmawiają komentarza w tej sprawie.

Źródło: VentureBeat