Autonomiczne roboty Carbon Robotics wypalające chwasty laserem dużej mocy
Aby zmniejszyć użycie szkodliwych chemikaliów zwalczających chwasty, Carbon Robotics proponuje swoje autonomiczne roboty, które wypalają szkodliwe rośliny laserem dużej mocy. Zaproponowane przez nich rozwiązanie problemu jest ekologiczne i niezwykle skuteczne.
Carbon Robotics
Startup Carbon Robotics został założony przez grupę zapaleńców, którzy wcześniej pracowali dla Ubera. Postawili na robotykę i automatyzację działań, chcąc stworzyć coś, co pozwoli zmniejszyć ilość herbicydów stosowanych w rolnictwie.
Środki ochrony roślin stosowane są w takich ilościach, że trudno kupić produkty, które nie zawierają chemii. Są warzywa i owoce produkowane metodami naturalnymi, organiczne, BIO itd., ale są drogie i nie każdy ma do nich dostęp.
Ludzie tworzący Carbon Robotics postanowili zbudować robota, który będzie w stanie sam radzić sobie skutecznie z wszelkimi chwastami. Udało im się.
Autonomiczne roboty wypalające chwasty laserem dużej mocy
Roboty budowane przez Carbon Robotics to samojezdne maszyny na kołach przypominające dziwne ciągniki. System kamer zamontowanych w urządzeniu rozpoznaje obiekty i odróżnia chwasty od pożądanych roślin. Dzięki laserom dużej mocy wypala chwasty, pozostawiając inne rośliny nietknięte. Dzięki takiemu podejściu rośliny nie odrastają, a rolnik nie musi stosować szkodliwych chemikaliów.
Jeden robot może dziennie wypielić do 6 hektarów pola. Waży 4,5 tony, czyli tyle ile przeciętny ciągnik rolniczy. Silnik diesla napędza pojazd, a także zapewnia energię do zasilania ośmiu 150-watowych laserów CO2, które wypalają chwasty.
Kamery wspomagane są mocnym zestawem oświetleniowym, który pozwala robotowi pracować w warunkach niedostatecznego oświetlenia, a nawet w nocy.
Roboty są testowane na kilku farmach. Ostateczne wersje robotów są już w użyciu lub zarezerwowane dla odbiorców. Nowe modele dostępne dla kolejnych chętnych zostaną dostarczone dopiero w 2022 roku.
Jest to kolejny przykład, po robotach-traktorach Oxin koszących trawę i zbierających liście w winnicach w Nowej Zelandii, które pomagają w uprawach.
Źródło: Strona firmy
Entuzjasta technologii IT, mobile, wearables. Freelancer, od lat w branży mediów IT/Mobile (CD-Action, NeXT, PC Format, CafePC.pl, Benchmark.pl, Mobility, Komputer Świat, Bezprawnik, Startupmag, IoTLab.pl) , były PRowiec (Sweex i Hannspree) i logistyk. Pasjonat jedzenia, gotowania, zdrowego odżywiania, wędrówek, jazdy na rowerze, książek, kina, opery, teatru i wielu innych.