YouTube – światowa awaria całej usługi
W jednym momencie przestały działać wszystkie formy usługi YouTube – strona internetowa, aplikacja dla urządzeń mobilnych oraz aplikacje dla telewizorów i innych urządzeń. Ekipa serwisu na Twitterze potwierdziła występowanie problemów i zapewniła, że pracuje nad jego rozwiązaniem. Problemu z działaniem YouTube już nie ma, ale inny problem wciąż istnieje. Problem z internautami.
Dziś, w środku nocy, niespodziewanie użytkownicy platformy YouTube przestali uzyskiwać możliwość odtwarzania jakichkolwiek filmów. Niedługo po godzinie pierwszej naszego czasu, ekipa YouTube m.in. na Twitterze potwierdziła, że usługa YouTube nie działa i zapewniła, że prace nad rozwiązaniem problemu trwają.
U większości użytkowników, czy to poprzez stronę internetową, czy poprzez aplikację, lista polecanych filmów była pusta. „Szczęśliwcy” z wypełnioną listą nie mieli wcale lepiej, bo próby odtworzenia jakiegokolwiek materiału filmowego, kończyły się wyświetleniem komunikatu o błędzie.
Awaria YouTube błyskawicznie wywołała falę reakcji w serwisach społecznościowych. Wielu internautów w awarii widziało umyślne działanie, związane z wyborami prezydenckimi w USA. W kilkanaście minut blisko dziesięć tysięcy internautów na twitterowym koncie TeamYouTube polubiło komentarz, którego autor oczekuje, że za kilkadziesiąt minut awarii YouTube’a, abonenci usługi YouTube Premium powinni dostać miesiąc dostępu do usługi za darmo. Po polskiej stronie serwisów społecznościowych nie brakowało sugestii, że awaria serwisu YouTube ma związek z wczorajszym Marszem Niepodległości i próbą ukrywania „dowodów” na obce prowokacje przeciwko Polsce. Internauci z Brazylii sugerowali, że awaria serwisu YouTube to próba przykrycia sukcesów prezydenta Jair Bolsnorao w walce z COVID-19.
Na całym świecie przeróżne grupy, o różnych zapatrywaniach politycznych, społecznych, czy gospodarczych, te parę godzin awarii serwisu YouTube próbowały wpiąć w swoje narracje. Reakcje przeciętnych internautów były znacznie bardziej chaotyczne, choć łączył je strach, niepewność, nieufność i podatność na skrajne narracje.
Sam tego doświadczyłem, nie wyglądało to dobrze.