Firma TSMC, producent półprzewodników, przyczyniła się do złagodzenia kryzysu energetycznego na Tajwanie, udostępniając swoje generatory rezerwowe państwowej spółce energetycznej Taipower. W odpowiedzi na niedawne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,2, które spowodowało awarię ośmiu bloków energetycznych, TSMC zaoferowało pomoc, przekazując 200,000 kWh energii z generatorów z silnikami diesla.
Trzęsienie ziemi, które miało miejsce na początku kwietnia, jest największym takim zdarzeniem na wyspie od 25 lat i przyczyniło się do znaczących problemów z dostawami prądu, zwłaszcza w kontekście nadchodzącego wcześniej niż zazwyczaj tajwańskiego lata i rosnących temperatur. Te czynniki dodatkowo obciążają już nadwyrężoną infrastrukturę energetyczną.
TSMC, mając strategiczną rolę jako największa firma na Tajwanie i jednocześnie główny akcjonariusz rządowy, nie wahało się wspomóc kraj w tym krytycznym momencie. Współpraca między gigantem a Taipower, choć nieformalna i oparta na niepisanej umowie, jest przykładem, jak duże korporacje mogą wspierać lokalne społeczności i infrastrukturę w sytuacjach awaryjnych.
Interwencja TSMC nie miała wpływu na produkcję układów scalonych
Interwencja TSMC była nie tylko szybka, ale również skuteczna, gdyż 16 kwietnia, tuż po przyłączeniu generatorów firmy, udało się uniknąć dłuższego blackoutu w Taoyuan, na przedmieściach Tajpej. Taipower podkreśliło, że mimo kryzysowej sytuacji, pomoc TSMC nie miała negatywnego wpływu na ich produkcję półprzewodników, a to kluczowa informacja, biorąc pod uwagę rolę firmy w łańcuchach dostaw układów scalonych.
Ta historia rzuca światło na rosnącą rolę dużych przedsiębiorstw w zarządzaniu kryzysowym i infrastrukturalnym, szczególnie w obliczu zmieniających się warunków klimatycznych i katastrof naturalnych. Tajwan, jako jedno z globalnych centrów technologicznych, coraz częściej musi mierzyć się z wyzwaniami, które wymagają nie tylko rządowej, ale i prywatnej inicjatywy.
Źródło: Tom’s Hardware
