Pasywna nawigacja firmy Honeywell Aerospace zastąpi GPS
Amerykańska firma Honeywell Aerospace zaprezentowała alternatywy dla nawigacji GPS, w tym system bazujący na anomaliach magnetycznych Ziemi. Pasywna nawigacja to odpowiedź na zapotrzebowanie armii USA.
Nawigacja satelitarna w służbie wojskowej i cywilnej
Nawigacja satelitarna GPS jest jednym z wynalazków, który najpierw był opracowany i wykorzystywany do celów wojskowych. Dopiero wiele lat później udostępniono go cywilom, ale do dziś zapewnia on tylko przybliżoną precyzję pozycjonowania. Wojsko nadal dysponuje dużo większą precyzją.
By zapewnić sobie niezależność od systemu GPS, Rosjanie opracowali własny system GLONASS, Europa ma Galileo, Chińczycy swojego Beidou. Wszystko po to, aby w przypadku wyłączenia dostępności GPS dla kogokolwiek, można było nadal mieć dostęp do nawigacji.
Jednakże każdy z tych systemów ma kilka wad. Wykorzystują one satelity i nadawane przez nie sygnały radiowe. Satelity można zestrzelić, uszkodzić, a sygnał zagłuszyć. Co wtedy? Można by rzec, że wracamy do korzystania z map wspomaganych pozycją gwiazd i innymi systemami naziemnymi, które precyzją nie grzeszą.
Pasywna nawigacja Honeywell Aerospace
Pieniądze na opracowanie alternatywy dla nawigacji satelitarnej wyłożyła już armia USA. Zespół naukowców w firmie Honeywell Aerospace podjął wyzwanie i przedstawił kilka alternatyw dla współczesnej nawigacji satelitarnej.
Pierwszym systemem jest nawigacja wspomagana wizyjnie. Komputery porównują obraz z wielu kamer i czujników podczerwieni z precyzyjnie wykonanymi mapami topograficznymi danego terenu. Jest to system, który w żadnym elemencie nie wykorzystuje bieżących systemów nawigacji i trudno zakłócić jego pracę. Podobno uzyskano precyzję pozycjonowania rzędu 10 m.
Drugi system zakłada wykorzystanie obserwacji nieba, czyli gwiazdy, planety i inne. Algorytmy i użyty sprzęt pozwalają na dokładność pozycjonowania rzędu 30 m.
Trzeci system wykorzystuje zmiany pola magnetycznego ziemi. Dzięki licznym czujnikom oraz zaawansowanym algorytmom można stosować tę metodę na wodzie, lądzie i w powietrzu. Niestety nigdzie nie ujawniono jej dokładności.
Pierwsze urządzenia pozwalające na rzeczywiste wykorzystanie tych technologii mają zostać zaprezentowane w przyszłym roku. Pasywna nawigacja wejdzie do użytku rok później.
„Jesteśmy bardzo podekscytowani, mogąc wprowadzić tę solidną gamę alternatywnych rozwiązań nawigacyjnych. Zaprojektowaliśmy je, aby zaspokoić potrzeby naszych klientów wojskowych i zapewnić im dodatkowe warstwy nadmiarowości potrzebne do pomyślnego wykonywania ich operacji, nawet jeśli stracą dostęp do sygnałów GPS.” – powiedział Matt Picchetti, wiceprezes ds. nawigacji i czujników w Honeywell Aerospace.
Źródło: Honeywell
Entuzjasta technologii IT, mobile, wearables. Freelancer, od lat w branży mediów IT/Mobile (CD-Action, NeXT, PC Format, CafePC.pl, Benchmark.pl, Mobility, Komputer Świat, Bezprawnik, Startupmag, IoTLab.pl) , były PRowiec (Sweex i Hannspree) i logistyk. Pasjonat jedzenia, gotowania, zdrowego odżywiania, wędrówek, jazdy na rowerze, książek, kina, opery, teatru i wielu innych.