Nvidia i Lockheed Martin będą walczyć z pożarami za pomocą SI
Firmy Nvidia i Lockheed Martin łączą siły i planuję walkę z pożarami lasów za pomocą sztucznej inteligencji. Wspólnie z amerykańskimi państwowymi i federalnymi służbami stworzą specjalne laboratorium, które ma przewidywać przemieszczanie się pożarów, co ma pomóc w ich powstrzymaniu.
Jedną z największych konsekwencji kryzysu klimatycznego odczuwanych dziś w USA jest wzrost liczby i intensywności pożarów lasów, które przetaczają się przez zachodnie stany, powodując miliardy dolarów strat i zmuszając ludzi do opuszczenia swoich domów. W miarę jak pożary będą się nasilać, potrzebne będą nowe narzędzia i metody, aby utrzymać je pod kontrolą.
Jest to problem, który Nvidia i gigant lotniczy Lockheed Martin chcą wspólnie rozwiązać dzięki współpracy, którą firmy ogłosiły na konferencji Nvidia GTC. Wraz US Forest Service i Colorado Division of Fire Prevention and Control pracują, aby zrozumieć problemy związane z walką z pożarami lasów, a także aby zbudować narzędzia potrzebne do robienia tego lepiej.
Do tej pory przewidywanie, jak rozprzestrzeniają się pożary lasów, opierało się na ręcznej manipulacji danymi i metodach, które nie zmieniły się od lat 70. Tu aż się prosi o automatyzację – mówi Justin Taylor, wiceprezes ds. sztucznej inteligencji w Lockheed Martin.
Nvidia użyje platformy Omniverse
Integralną częścią partnerstwa będzie nowe laboratorium AI z siedzibą w Dolinie Krzemowej, w którym oprogramowanie SI Lockheeda, do obserwacji w czasie rzeczywistym, połączone będzie ze sprzętem Nvidii i platformą Omniverse. Projekt wykorzysta dane do symulowania, jak pożar może się rozprzestrzeniać, w tym jak będzie się przemieszczał po różnym terenie i z jaką prędkością.
Przewidywanie drogi rozprzestrzeniania się ognia, która może zmienić się w ciągu kilku minut, jest niezwykle skomplikowanym przedsięwzięciem. Aby zrobić to jak najdokładniej, oprogramowanie musi brać pod uwagę dane dotyczące topografii, paliwa (tego, co faktycznie się pali), kierunku i prędkości wiatru oraz informacje w czasie rzeczywistym o tym, gdzie znajduje się ogień. Wszystko to składa się na złożone równanie matematyczne, do którego obliczania Nvidia i Lockheed wyszkoliły swój model sztucznej inteligencji.
Technologia ma swoje ograniczenia, takie jak szybkość, z jaką dostępne są nowe dane – w tym zmiany na mapach lub zaktualizowane pomiary prędkości wiatru, ale wstępne badania na podstawie historycznych pożarów dają nadzieję, że metoda będzie skuteczna.
Źródło: CNET
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.