Site icon ITbiznes

Kalendarz z ilustracjami AI na Dzień Kota

lap kalendarz iko

Z okazji Dnia Kota, który przypada dziś (17 lutego), zespół fascynatów sztucznej inteligencji, AI Wizards, przygotował specjalny kalendarz z 12 ilustracjami kotów. Wyjątkowe w „Łap kalendarzu”, bo tak nazywa się projekt jest to, że wszystkie obrazy stworzyła sztuczna inteligencja (narzędzie Midjourney). To pierwszy tego typu projekt w Polsce i jeden z pierwszych na świecie.

W ostatnich tygodniach wyjątkowo głośno jest o czatbocie, z którym można porozmawiać jak z drugim człowiekiem, a który jednocześnie ma niemal nieskończoną wiedzę (a konkretnie: wie wszystko to, co udało mu się wyczytać w internecie). Mowa oczywiście o ChatGPT.

Ale AI tworzy też niezwykle realistyczne ilustracje. Powstało już kilka narzędzi do takich zadań, z których najpopularniejsze to Midjourney, DALL-E i Stable Diffusion. Działają w podobny sposób: użytkownik wpisuje specjalną komendę (tzw. prompt) zawierającą tekstowy opis tego, co ma się znaleźć na ilustracji: „puchaty kot siedzący na leżaku i czytający książkę, obraz w stylu Rembrandta”. Albo „metalowy tygrys, sroga mina, render 3D”. Po krótkiej chwili narzędzie generuje ilustrację przedstawiającą dokładnie to, co wpisano w komendzie. Im bardziej precyzyjny prompt, tym uzyskany efekt bliższy temu, co miał w głowie wpisujący.

„Roztapiający się tygrys z metalu”. Autor: Tomasz Graszewicz / AI Wizards. Źródło: AI Wizards / Instagram

Efekty tego, co tworzą narzędzia typu Midjourney są niezwykłe. Wywołało to gorącą dyskusję i bunt artystów, którzy obawiają się… utraty pracy. Okazuje się, że nie trzeba dziś być artystą w tradycyjnym rozumieniu tego słowa – który z pędzlem w ręku maluje obraz na płótnie. Wystarczy wpisać odpowiednią komendę, a sztuczna inteligencja zajmie się resztą. Ale to mocne spłycenie, bo cały artyzm polega na umiejętnym dobraniu odpowiedni słów w prompcie, dzięki którym AI dokładnie zrozumie to, „co autor miał na myśli”.

Artyści przekonują, że sztuczna inteligencja nie tworzy nowych dzieł, a jedynie skleja ilustracje z fragmentów cudzych prac. Artyści twierdzą, że robi to z naruszeniem praw autorskich i nie zgadzają się na to, by AI trenowano z wykorzystaniem stworzonych przez nich obrazów czy zdjęć. Z drugiej strony, sami artyści również przecież uczyli się przez podglądanie tego, jak malują inni mistrzowie. Temat budzi dziś duże kontrowersje i jeszcze nie wiadomo do końca, w którą stronę się rozwinie.

Utrata pracy to jedno, ale z drugiej strony tworzy się zupełnie nowy zawód „inżyniera komend” (prompt engineer) – czyli osoby, która potrafi tak zadawać pytania sztucznej inteligencji, by uzyskać dokładnie zamierzony efekt. Jednym z takich inżynierów jest Tomasz Graszewicz z AI Wizards, miłośnik kotów i pomysłodawca „Łap kalendarza”.

Graszewicz wraz ze swoim zespołem opracował 12 ilustracji kotów w Midjourney. Każdy kot otrzymał unikatowe, pomysłowe imię oraz własny wierszyk. Gotowe ilustracje trafiły do drukowanego kalendarza, który dziś trafia do sprzedaży.

To pierwszy tego typu projekt w Polsce, ale nie pierwszy na świecie. Kilka miesięcy temu Ammaar Reshi stworzył książkę dla dzieci, w której wszystkie ilustracje wygenerowała Midjourney, a tekst opracował ChatGPT. O projekcie opowiadaliśmy w naszym programie w Biznes24 – materiał wideo powyżej.

„Łap kalendarz” to pierwsza taka realizacja w Polsce i jednocześnie kolejny przykład tego, jak niesamowitych rzeczy można dokonać przy wsparciu sztucznej inteligencji.

Cały przychód ze sprzedaży kalendarza zostanie przekazany Schronisku w Paluchu z przeznaczeniem na pomoc bezdomnym kotom. Z okazji Dnia Kota zachęcamy wszystkich miłośników zwierząt, a kotów w szczególności, do partycypowania w projekcie i zakupu kalendarza.

Exit mobile version