IBM zrezygnował z rozpoznawania twarzy. Potępia jej wykorzystywanie do inwigilowania obywateli
IBM poinformował w liście skierowanym do amerykańskiego Kongresu, że nie będzie już oferować technologii rozpoznawania twarzy ani narzędzi analitycznych współpracujących z takim rozwiązaniem. Gigant chce rozpoczęcia debaty nad zasadami przyszłego korzystania z potencjalnie niebezpiecznego rozwiązania.
IBM, jak praktycznie każde duże przedsiębiorstwo IT, od lat pracowało nad technologią rozpoznawania twarzy.
Korzystające z możliwości identyfikowania osób narzędzia mogą służyć do wielu celów, między innymi do uwierzytelniania osób z dostępem do zastrzeżonych części przedsiębiorstwa, profilowania klientów w sklepach czy wyświetlania spersonalizowanych reklam na cyfrowych billboardach.
W ostatnich latach jednak coraz więcej doniesień mówiło o wykorzystywaniu rozpoznawania twarzy do masowej inwigilacji obywateli. Pokazała to między innymi afera Clearview: systemu, który na podstawie jednego zdjęcia mógł wyszukać komplet informacji o danej osobie.
Chiny zbudowały z kolei rozwiązanie do nieustannego śledzenia poczynań obywateli i wdrożyło system ocen, mający między innymi wpływ na to, czy dana osoba może korzystać z wybranych usług.
Permanentna inwigilacja wzbudza ogromne kontrowersje na całym świecie, tym bardziej że nawet zachodnie i dojrzałe demokracje coraz chętniej sięgają po technologię rozpoznawania twarzy do śledzenia obywateli.
IBM postanowił zaprotestować, zanim będzie za późno i zanim zbudujemy dystopiczną przyszłość, od której nie będzie już ucieczki.
IBM nie będzie oferować technologii rozpoznawania twarzy. Chce dyskusji o jej etycznym stosowaniu
Decyzję IBM o wstrzymaniu się od oferowania technologii rozpoznawania twarzy przekazał dyrektor generalny korporacji, Arvind Krishna. W liście skierowanym do amerykańskiego Kongresu zaapelował jednocześnie o przeprowadzenie rzeczowej dyskusji na temat zasad, na jakich stosowanie technologii byłoby dopuszczalne.
IBM nie oferuje już oprogramowania do rozpoznawania lub analizy twarzy ogólnego przeznaczenia. IBM stanowczo sprzeciwia się i nie będzie akceptować użycia jakiejkolwiek technologii, w tym technologii rozpoznawania twarzy oferowanej przez innych dostawców, do masowej inwigilacji, profilowania rasowego, naruszania podstawowych praw i wolności człowieka lub jakiegokolwiek celu niezgodnego z naszymi wartościami i Zasadami zaufania i przejrzystość. Uważamy, że nadszedł czas, aby rozpocząć krajowy dialog na temat tego, czy i jak technologie rozpoznawania twarzy powinny być stosowane przez krajowe organy ścigania.
Nie wiadomo jeszcze, jak na apel IBM odpowiedzą inni giganci IT.