E-kontrola w Warszawie. 600 kar dla parkujących bez opłat już pierwszego dnia

E-kontrola w Warszawie to wdrożony przez Zarząd Dróg Miejskich zautomatyzowany system weryfikowania uiszczania opłat przez kierowców zostawiających samochody w Strefie Płatnego Parkowania. Patrol składa się z dwóch aut elektrycznych Nissan Leaf wyposażonych w kamery i odpowiednie oprogramowanie.

E-kontrola w Warszawie została wdrożona 7 stycznia 2020 roku. Od tego dnia ZDM wprowadził automatyczną weryfikację opłat uiszczanych przez kierowców w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego.

Do tej pory kontrole przeprowadzane były przez patrole piesze, które sprawdzały kwity parkingowe pozostawiane przez właścicieli aut za szybą. Jak chwali się ZDM, dwa samochody elektryczne wyposażone w system e-kontroli mogą zastąpić 10 takich patroli.

W sumie dwa pojazdy skontrolowały 13 147 samochodów. 4 481 tablic rejestracyjnych zostało sparowanych. Oznacza to, że pojazdy zostały sfotografowane minimum 2 razy. Pozostałe niesparowane zdjęcia zostały automatycznie usunięte.

Takie procedury zostały wdrożone, żeby wykluczyć przypadki, w których auta opuściły w trakcie weryfikacji swoje miejsca lub kierowcy świeżo po zaparkowaniu udali się do parkomatów w celu dokonania opłaty.

Informacje z parkomatów spływają do naszej bazy danych następnego dnia, następnie liczba sparowanych tablic rejestracyjnych będzie porównywana z informacjami z parkomatów. System automatycznie „wyrzuci” te numery rejestracyjne, których kierowcy nie uiścili opłaty w SPPN. Pozostałe numery, których kierowcy zapłacili lub mieli abonament będą automatycznie kasowane. Liczba wystawionych opłat dodatkowych będzie znana zatem jutro. Po zweryfikowaniu dokumenty będą wysyłane do kierowców pocztą.

E-kontrola w Warszawie. Automatyczny system kontroli opłat za parkowanie

Jak podał Zarząd Dróg Miejskich, już pierwszego dnia e-kontrola w Warszawie złapała 603 kierowców, którzy pozostawili samochody w Strefie Płatnego Parkowania bez uiszczenia opłaty. Wszystkim zostanie naliczona kara.

ZDM podkreśla, że system sprawuje się bez zarzutów, w początkowym okresie postanowiono jednak o monitorowaniu wyników e-kontroli przez ludzi.

W pierwszym dniu funkcjonowania e-kontroli, system nie sprawił żadnych problemów. Jednak w związku z tym, że jest to nowa technologia, której wciąż się uczymy, zdecydowaliśmy, że przez pierwszy okres w samochodzie będzie dwóch pracowników.

ZDM ma nadzieję, że e-kontrola w Warszawie przyczyni się do widocznego spadku liczby kierowców unikających opłaty oraz wzrostu rotacji miejsc, jako że użytkownicy Strefy będą chcieli ją jak najszybciej opuszczać, żeby nie ryzykować zarejestrowania przez kamery samochodów Zarządu.