Świątecznej gorączki nie będzie?
Osamotnione notebooki na sklepowych półkach – taki może być wynik ostatnich wydarzeń na rynku IT.
Koniec roku to tradycyjnie najlepszy okres dla producentów sprzętu komputerowego – świąteczna gorączka zakupów oczyszczała sklepowe półki z większej niż w innych częściach roku ilości maszyn. Aktualne prognozy studzą jednak entuzjazm i weryfikują w dół plany sprzedaży.
Jednym z powodów jest wymiana 10 mln baterii Sony używanych w notebookach największych światowych producentów. Nie chodzi tu nawet o spadek zaufania klientów do technologii przenośnych, tylko o wynikający z akcji wymiany spadek dostępności nowych ogniw.
Niekorzystnie z punktu widzenia producentów wpływa na plany zakupowe konsumentów anonsowana na styczeń przyszłego roku premiera Visty; nie pomagają nawet wprowadzone przez Microsoft kupony uprawniające do aktualizacji systemu operacyjnego. Akcja przyjmowana jest mimo wszystko z odrobiną nieufności, konsumenci wolą poczekać do lutego na komputery z faktycznie zainstalowaną Vistą.
Z tego właśnie powodu zakupy komputerów z wyższej technologicznej półki, przystosowane w pełni do wymagań nadchodzącego systemu operacyjnego, będą procentowo niższę niż przed rokiem. Prognozy mówią, że ponad 70% notebooków sprzedanych w ramach świątecznej gorączki będzie kosztować poniżej 1000 dolarów; w 2005 low endowe maszyny stanowiły 58% sprzedaży.
Analityce spodziewają się, że uwagę kupujących zamiast komputerów przyciągną w tym roku telefony komórkowe i przenośne odtwarzacze muzyczne.
