Sony planuje rekordową produkcję PS5 i zwiększenie podaży układów scalonych

Grupa Sony zamierza zwiększyć produkcję konsoli do gier PlayStation 5 na niespotykaną dotąd skalę, po tym jak światowy kryzys w branży układów scalonych spowodował spadek podaży poniżej oczekiwań.

Planujemy dalszy znaczny wzrost produkcji, dzięki czemu osiągniemy poziom, jakiego nigdy wcześniej nie udało nam się osiągnąć – powiedział Jim Ryan, prezes Sony Interactive Entertainment, podczas dwudniowego briefingu dla inwestorów, który zakończył się w piątek.

Japoński gigant planuje zwiększyć globalną sprzedaż PS5 o 57% do 18 milionów sztuk w roku fiskalnym kończącym się w marcu 2023 roku. Problemy z łańcuchem dostaw i niedobór półprzewodników będą powodować ograniczenia, ale, jak twierdzi Ryan, sytuacja zaczyna się poprawiać.

Podaż PS5 będzie się stopniowo zwiększać. Firma spodziewa się, że łączna sprzedaż do końca roku finansowego 2023 – który będzie czwartym rokiem od premiery PS5 – przewyższy łączną sprzedaż PS4 w czwartym roku jej obecności na rynku.

PlayStation 5 jest produkowane w Japonii i Chinach. Aby zabezpieczyć się przed ryzykiem związanym z produkcją, firma poinformowała, że zaopatruje się w materiały u wielu dostawców. Prowadzi także ciągłe negocjacje w celu zapewnienia solidnej sieci logistycznej.

Sony wyprodukuje też więcej matryc do aparatów i kamer

Firma poinformowała też, że zwiększy moce produkcyjne dla matryc do aparatów i kamer w fabryce w prefekturze Nagasaki. Pomieszczenie sterylne w najnowszym budynku, który został otwarty w zeszłym roku, powiększy się o 60% do około 37 000 metrów kwadratowych, powiedział inwestorom w piątek Terushi Shimizu, prezes spółki zależnej Sony Semiconductor Solutions.

Sony wstrzymuje w Rosji sprzedaż konsol PlayStation i gier

Według japońskiej firmy, rynek czujników obrazu stosowanych w wysokiej klasy smartfonach będzie rósł średnio o około 10% rocznie do roku 2030. Pojazdy autonomiczne dodatkowo zwiększą popyt na te komponenty. Sony planuje 7,07 miliardów dolarów wydatków kapitałowych na matryce w ciągu trzech lat do roku fiskalnego 2023.

Źródło: Nikkei