CBŚ zatrzymało prezesa Optimusa

Piotr Lewandowski, prezes Optimusa, został dziś zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego.

„Spółka nie zna powodów zatrzymania Prezesa. Z uzyskanych informacji wynika, że trwa przesłuchanie Prezesa. Dziś także odbędzie się spotkanie Rady Nadzorczej zwołane w trybie pilnym” – czytamy w komunikacie wydanym przez Małgorzatę Przedrzymirską, rzecznika prasowego Optimusa.

CBŚ zainteresowało się Optimusem po odkryciu nieprawidłowości związanych z prywatną emisją akcji dla Michała Dęskiego. Po zbadaniu sprawy Komisja Papierów Wartościowych i Giełd wydała decyzję o usunięciu walorów spółki z obrotu publicznego; Komisja Nadzoru Finansowego uchyliła niedawno to rozporządzenie.

Głownymi zarzutami stawianymi zarządowi Optimusa było umyślne ukrycie przed inwestorami informacji o podwyższeniu kapitału zakładowego w drodze emisji prywatnej; bezpodstawnego opóźnienia w poinformowaniu rynku o znaczącej umowie sprzedaży akcji spółki Zatra SA między p. Michałem Dębskim (sprzedającym) a Optimus SA (kupującym); niepodania do publicznej wiadomości informacji o zawarciu porozumienia o potrąceniu wzajemnych wierzytelności pomiędzy Michałem Dębskim a Optimus; nieprzekazania do KPWiG listy akcjonariuszy uprawnionych do udziału w walnym zgromadzeniu przed NWZA w dniu 10 lipca 2006 oraz nieterminowego przekazania informacji nt. podpisania aneksu do umowy kredytowej z Bankiem Przemysłowo – Handlowym SA.

Już w kilka dni po ujawnieniu transakcji nowe władze spółki oskarżył odwołany prezes, Michał Lorenc: „Uchwała przesłana do KRS i Komisji Papierów Wartościowych nie jest tą uchwałą, która została podjęta na posiedzeniu Rady Nadzorczej 1 czerwca 2006. Mamy oświadczenia członków Rady Nadzorczej, uchwałę w pierwotnym brzmieniu z dnia obrad Rady Nadzorczej oraz oświadczenia własne – osób, które były na tym spotkaniu. Stwierdzam stanowczo, że uchwała została sfałszowana. 11 lipca, kiedy przyniesiono mi ten dokument do podpisu, zorientowałem się, że nie jest on tym, który przyjęliśmy na posiedzeniu Rady Nadzorczej”.

Michał Lorenc złożył 13 lipca zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na sfałszowaniu uchwały rady nadzorczej w sprawie emisji akcji.

Wydarzeniami w spółce zbulwersowany był także Zbigniew Jakubas, największy udziałowiec Optimusa do czasu przeprowadzenia spornej emisji akcji. Zbigniew Jakubas zamierzał zaskarżyć działania zarządu spółki, gdyż w ich wyniku utracił kontrolę nad przedsiębiorstwem.

Warto wspomnieć, że Piort Lewandowski zeznawał już w tej sprawie w Centralnym Biurze Śledczym.

O zawirowaniach w Optimusie związanych z emisją prywatną nowej serii akcji pisaliśmy wielokrotnie: „Roszady w Optimusie”; „W Optimusie niespokojnie”; „Co sie dzieje w Optimusie?”; „Apelacja w sprawie Optimusa”; „Prezes Optimusa w CBŚ”, „Optimus wyrzucony z giełdy”; „Obrót akcjami Optimusa zawieszony”; „Biegły sprawdza wydruki w Optimusie”; „Optimus odwołuje się”; „KNF przywraca notowania Optimusa”oraz „Michał Dębski sprzedał Optimusa”.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x