Partia Piratów uruchamia otwarty DNS
W odpowiedzi na zarządzoną przez norweski sąd blokadę serwerów The Pirate Bay tamtejsza Partia Piratów udostępniła darmowy, otwarty serwer DNS, który pozwala na swobodne przeglądanie wszystkich internetowych zasobów – w tym Zatoki Piratów.
Działający komercyjnie ISP muszą w Norwegii blokować dostęp do The Pirate Bay oraz innych kojarzonych z nielegalną wymianą plików serwisów poprzez odmowę obsługi zapytania na poziomie utrzymywanego serwera DNS. Do zarządzenia sądu muszą stosować się między innymi Telenor, TeliaSonera, NextGenTel oraz Altibix.
Decyzja o zablokowaniu dostępu do strony wywołała w Norwegii przysłowiowy szok i niedowierzanie. Szef Norweskie Partii Piratów grzmi o powstaniu precedensu, który zaprowadzi nas wprost w „dystopijną przyszłość znaną z kart powieści George’a Orwella”.
Według PP łatwo wyobrazić sobie, że podobna blokada nakładana będzie także na inne serwisy, które z jakiegoś powodu zostaną uznane za niepożądane. Dziś pretekstem jest udostępnianie plików, w przyszłości może to być głoszenie poglądów niezgodnych z linią sprawujących władze.
Partia zauważa także, że o ile dzisiejszą blokadę można szybko i łatwo obejść korzystając z serwera DNS który nie musi stosować się do decyzji sądu, o tyle w przyszłości sposoby blokowania mogą zostać ulepszone – szczególnie, jeśli znajdzie się społeczne przyzwolenia na tego typu działania.
Serwer dns.piratpartiet.no jest dostępny dla wszystkich, którzy chcieliby korzystać z Internetu bez oglądania się na zarządzane blokady. Partia zapewnia, że serwer będzie działał bez zakłóceń i przerw, jako że jego utrzymanie jest całkowicie legalne.
Z podobną inicjatywą wystąpiła wcześniej angielska Partia Piratów, udostępniając usługę proxy pozwalającą na dostęp do The Pirate Bay. Inicjatywa szybko znalazła się na celowniku British Pornography Industry i po groźbach batalii sądowych została porzucona.
