Polski rząd nie kupi już Pegasusa – Izrael uznał nasz kraj za autokratyczny

Rząd Izraela ograniczył listę krajów, do których lokalne firmy z branży bezpieczeństwa mogą sprzedawać narzędzia do inwigilacji i ofensywnego hakowania, o prawie dwie trzecie, zmniejszając oficjalną listę ze 102 do 37 pozycji. Ponieważ NSO jest firmą izraelską, nasz rząd nie kupi już zatem nowych wersji Pegasusa.

Nowa lista, uzyskana dziś przez izraelską gazetę Calcalist, obejmuje tylko kraje o ugruntowanej demokracji, takie jak kraje europejskie i koalicja Five Eyes:

Australia, Austria, Belgia, Bułgaria, Kanada, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Islandia, Indie, Irlandia, Włochy, Japonia, Łotwa, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Malta, Nowa Zelandia, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Korea Południowa, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria, Holandia, Wielka Brytania i USA.

Na liście wyraźnie pominięto reżimy autokratyczne, którym izraelskie firmy często dostarczały narzędzia do inwigilacji. Nie ma też na niej Polski i Węgier, co oznacza, że dołączyliśmy do niechlubnej listy krajów postrzeganych jako niedemokratyczne.

Producent Pegasusa ma spore kłopoty

Oprogramowanie szpiegowskie opracowane przez izraelskie firmy, takie jak Candiru i NSO Group, było w ostatnich latach wiązane z łamaniem praw człowieka w dziesiątkach krajów, przy czym narzędzia te były wykorzystywane przez lokalne rządy do szpiegowania reporterów, aktywistów, dysydentów i rywali politycznych.

Polski rząd nie kupi już Pegasusa

Aktualizacja listy nastąpiła tydzień po tym, jak izraelscy i francuscy urzędnicy odbyli tajne spotkanie w celu omówienia informacji, że Pegasusa wykorzystano przeciwko prezydentowi Francji Emmanuelowi Macronowi. W tym samym czasie, USA nałożyły sankcje na czterech dostawców oprogramowania do inwigilacji, w tym izraelskie Candiru i właśnie NSO Group.

Mówi się, że sankcje pogrążyły producenta Pegasusa, a firma stała się czarną owcą w całej branży. Jakby tego było mało, koncern Apple złożył pozew przeciwko NSO Group i jej spółce macierzystej, aby pociągnąć ją do odpowiedzialności za inwigilację i atakowanie użytkowników ich smartfonów. Skarga zawiera nowe informacje na temat tego, w jaki sposób NSO Group infekowała urządzenia ofiar swoim oprogramowaniem szpiegującym Pegasus.

To musi się odbić na izraelskim rynku oprogramowania inwigilacyjnego. Szacuje się go na 10 miliardów dolarów rocznie, ale to liczby sprzed sankcji i drastycznego skrócenia listy krajów, do których te firmy mogą sprzedawać swoje produkty. Raport Atlantic Council opublikowany na początku tego miesiąca podaje, że liczba firm sprzedających narzędzia do inwigilacji i hakowania wynosi około 224, z czego 27 ma siedzibę w Izraelu.

Źródło: The Record

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x