Sygnity na dużym minusie
Jeden z największych integratorów w Polsce
przeżywa trudne chwile: trzeci kwartał zakończył się dla spółki 54 mln
straty operacyjnej i 50 mln straty neto.
Łącznie straty poniesione w 2007 roku przekroczyły już 120 mln złotych.
Nie tak wyobrażano sobie działalność połączonego Computerlandu i Emaksu.
Według Piotra Kardacha, szefa Sygnity, czwarty kwartał ma być dla
spółki przełomowy: prognoza mówi o 428 mln zł przychodu i 33 mln zł
zysku operacyjnego. Rok 2008 ma być już zdecydowanie lepszy, Sygnity ma
odbić sobie tegoroczne niepowodzenia dzięki dużemu zyskowi netto.
„Prowadzimy intensywną restrukturyzację. Ograniczymy zatrudnienie do
500 osób w grupie (zwolnione mają być 234 osoby), sprzedamy te obszary
biznesu, które są nierentowne lub w których nie widzimy perspektyw” –
zapowiada Piotr Kardach.