Site icon ITbiznes

Sztuczna inteligencja na wojnie z kłusownikami

sztuczna inteligencja tygrys PAWS

PAWS, sztuczna inteligencja opracowana na uniwersytecie Harvarda, pomaga strażnikom w parkach narodowych chronić zwierzęta zagrożone wyginięciem. Chodzi o powstrzymanie kłusowników, którzy zarabiają na nielegalnym procederze nawet 8 do 10 miliardów dolarów rocznie. Według ONZ jest to plaga, którą wyprzedza tylko handel ludźmi, narkotykami i bronią.

Na początku XX wieku po Azji Południowo-Wschodniej wędrowało wolno nawet 100 000 tygrysów. Dziś, ze względu na utratę siedlisk i agresywne kłusownictwo, pozostało ich mniej niż 4 000. Na czarnym rynku, produkty pochodzące z jednego takiego dzikiego kota, można sprzedać nawet za 50 000 dolarów. To samo dotyczy nosorożców, których populacja na całym świecie liczy dziś 50 000 a jeszcze 100 lat temu było ich 10 razy więcej. WWF szacuje, że liczebność ssaków, ptaków, ryb i gadów zmniejszyła się o 60% w ciągu ostatniego półwiecza.

Ochrona fauny stwarza niestety duże problemy, bo obszary, na których dziś żyją dzikie zwierzęta, są często niesamowicie rozległe. Na przykład, Park Narodowy Królowej Elżbiety w Ugandzie ma 2 000 km2, a pracuje w nim tylko 100 strażników. Sztuczna inteligencja może jednak poprawić skuteczność ich działań, pomagając w śledzeniu miejsc, w których byli kłusownicy i przewidując ich posunięcia.

Sztuczna inteligencja podaje pomocną łapę

PAWS (Protection Assistant for Wildlife Security) jest jedną z takich SI. Wykorzystuje dane na temat kłusownictwa z systemu open-source SMART (Spatial Monitoring and Reporting Tool) opracowanego przez World Wildlife Foundation i używa teorii gier, aby zaproponować strażnikom najbardziej efektywne trasy patroli. PAWS dzieli cały park na kwadraty o powierzchni 1 km2, a następnie przypisuje czynnik ryzyka do każdego z nich w oparciu o dane na temat miejsc gdzie znaleziono sidła kłusowników. Sugerowane trasy patroli zmieniają się w zależności do pór roku, lokalizacji szlaków, rzek i dróg. Sztuczna inteligencja bierze pod uwagę nawet zmiany pogody.

Już dziś dzięki PAWS, strażnicy w parkach, w których stosowana jest ta SI, znajdują 5 razy więcej sideł niż przed wdrożeniem tej technologii. WWF i inne organizacje zajmujące się ochroną przyrody chcą, aby trafiła ona w najbliższym czasie do ponad 600 obszarów chronionych. Dzięki temu, będzie mogła lepiej planować trasy patroli, bo drastycznie zwiększy się ilość danych źródłowych.

Źródło: Engadget

Exit mobile version