Google może mieć ogromny kłopot, jeśli spór z firmą Sonos nie zakończy się polubownie. O ile sprawy nie zawetuje prezydent Joe Biden, już za dwa miesiące niemożliwy będzie import do USA części produktów amerykańskiego giganta.
W styczniu 2020 roku, Sonos złożył dwa pozwy przeciwko Google, twierdząc, że ten ostatni przywłaszczył jego technologię głośników multiroom i naruszył 100 patentów. We wrześniu Sonos ponownie pozwał Google, twierdząc, że cała linia produktów Chromecast i Nest narusza pięć patentów na rozwiązania dotyczące bezprzewodowego przysyłania sygnałów audio.
Sędzia, na wstępnej rozprawie, orzekł na korzyść właściciela patentów, a teraz ustalenia zostały zatwierdzone przez amerykańską Międzynarodową Komisję Handlu. W rezultacie, Google nie będzie mógł importować żadnych produktów, które naruszają patenty należące do Sonos. Sprawa dotyczy urządzeń Google Pixel, Chromecast oraz głośników Google Home/Nest. Produkty te są często wytwarzane poza Stanami Zjednoczonymi i importowane, stąd też jest to poważna sprawa dla giganta z Mountain View.
Sonos twierdzi, że zaproponował Google umowę licencyjną, ale że żadna z firm nie była w stanie osiągnąć porozumienia. Firma podzieliła się szczegółami swojej zastrzeżonej technologii w 2013 roku, kiedy obie nie były jeszcze dla siebie konkurencją.
Sprawa trafi teraz do prezydenta USA Joe Bidena, który może potencjalnie zawetować ją w ciągu najbliższych 60 dni, zanim wejdzie w życie.
Patenty, które miały zostać naruszone:
- 9,195,258: System i metoda synchronizacji operacji pomiędzy wieloma niezależnie taktowanymi urządzeniami do cyfrowego przetwarzania danych
- 10.209.953 Urządzenie do odtwarzania
- 8.588.949 Metoda i urządzenie do regulacji poziomów głośności w systemie wielostrefowym
- 9.219.959 Parowanie wielokanałowe w systemie multimedialnym
- 10,439,896 Połączenie z urządzeniem odtwarzającym
Firma Sonos wydała dla Bloomberga następujące oświadczenie:
Podczas gdy Google może poświęcić doświadczenia konsumentów, próbując obejść zakaz importu, jego produkty nadal będą naruszać dziesiątki patentów Sonos. Jeśli niewłaściwe postępowanie będzie się utrzymywać, szkody będą nadal narastać. Alternatywnie, Google może – tak jak zrobiły to już inne firmy – zapłacić godziwą opłatę licencyjną za technologie, które przywłaszczyła.
Google przekazało Bloombergowi następujące oświadczenie:
Chociaż nie zgadzamy się z dzisiejszą decyzją, doceniamy, że Międzynarodowa Komisja Handlu zatwierdziła nasze zmodyfikowane projekty i nie spodziewamy się żadnego wpływu na naszą zdolność do importu lub sprzedawania naszych produktów. Będziemy … nadal bronić się przed niepoważnymi roszczeniami Sonos dotyczącymi naszego partnerstwa i własności intelektualnej.
Żródło: XDA
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.