Szef ONZ wzywa do regulacji mediów społecznościowych

Szef ONZ wezwał w czwartek do ustalenia globalnych zasad regulujących działanie mediów społecznościowych. Chodzi głównie o gigantów, jak Twitter i Facebook, ale prawo miałoby objąć wszystkie firmy na tym rynku.

Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ, stwierdził, że to nie korporacja powinna decydować o tym, czy np. konto Donalda Trumpa na Twitterze ma zniknąć. Należy stworzyć mechanizm, który będzie regulował takie sytuacje. „Nie sądzę, abyśmy mogli żyć w świecie, w którym zbyt dużą władzę otrzymało dosłownie kilka firm” – podkreślił na konferencji prasowej.

Guterres powiedział też, że „szczególnie go niepokoi” siła, jaką prezentują korporacje, które zarządzają dużymi portalami społecznościowymi. Wskazał na „ilość gromadzonych informacji o każdym z nas i brak kontroli nad tymi danymi. Fakt, że dane te mogą być wykorzystywane nie tylko do celów handlowych, ale także po to, aby wpływać na nasze zachowania, wiąże się z ryzykiem wykorzystania ich również przez polityków do kontroli obywateli. Wymaga to poważnej dyskusji i jest jednym z elementów ogłoszonej w czerwcu mapy drogowej cyfrowej współpracy”.

Forum Zarządzania Internetem

ONZ wzywa do podjęcia działań w ośmiu obszarach, w tym zapewnienia powszechnego dostępu do internetu do 2030 r. Promowania zaufania i bezpieczeństwa w środowisku cyfrowym oraz budowania skutecznej architektury do współpracy cyfrowej. „Kwestie technologii cyfrowych zajmują za mało miejsca w programach partii politycznych” – stwierdza Guterres. Wśród zapisów mapy drogowej znajduje się wezwanie do wzmocnienia Forum Zarządzania Internetem, które gromadzi ludzi z sektora publicznego i prywatnego w celu omówienia kwestii porządku prawnego w sieci. Chodzi o to, aby było zdolne do bardziej dynamicznych i adekwatnych do dzisiejszych wydarzeń działań.

Więcej na temat banowania i kasowania wpisów w mediach społecznościowych możecie posłuchać w naszym podcaście:

Źródło: AP