Poniedziałkowa awaria Google – znamy przyczynę
W poniedziałek nastąpiła awaria Google, która na prawie godzinę zatrzymała większość usług amerykańskiego giganta. Dziś poznaliśmy jej przyczynę. Z powodu błędu system zarządzania tożsamością miał problemy z przestrzenią dyskową. W żargonie administratorów można powiedzieć, że „skończyła mu się quota”.
Całość doprowadziła do kłopotów z logowaniem użytkowników do Gmaila, YouTube, Google Drive, Google Maps, Google Calendar i innych serwisów Google. Według tweeta i raportu Google przyczyną awarii był błąd w automatycznym systemie zarządzania limitami przestrzeni dyskowej, który zmniejszył ilość pamięci dostępnej dla systemu uwierzytelniania.
Wewnętrzne systemy firmy też miały problemy
Na stronie statusu Google Cloud podano więcej informacji o przyczynie awarii.
„W Google Cloud Platform i Google Workspace wystąpiła globalna przerwa w działaniu wszystkich usług, które wymagają uwierzytelnienia konta Google. Trwała ona około 50 minut. Główną przyczyną był problem w naszym automatycznym systemie zarządzania limitami, który zmniejszył ilość dostępnej przestrzeni dyskowej dla centralnego systemu zarządzania tożsamością Google, powodując błędy na całym świecie. W rezultacie nie mogliśmy zweryfikować, czy żądania użytkowników były uwierzytelniane.”
System zarządzania tożsamością służy do uwierzytelniania użytkowników i przypisywania im uprawnień podczas logowania. Po wyczerpaniu się miejsca Google IdM zaczął zwracać błędy, które uniemożliwiały użytkownikom uwierzytelnianie w usługach Google, w tym w Cloud Console, Cloud Storage, BigQuery, Google Kubernetes Engine, Gmailu, Kalendarzu, Meet, Dokumentach, Dysku i YouTube. Firma twierdzi również, że przestoje dotknęły również wewnętrznych użytkowników oraz narzędzia, powodując opóźnienia w badaniu awarii i zgłaszaniu aktualizacji.
Aby zapobiec ponownemu wystąpieniu tego typu problemów, wyłączono automatyczny system zarządzania limitami Google na czas prowadzenia dochodzenia.
Źródło: Twitter, Google Cloud Status Dashboard
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.
Hm… i to zaraz po tym jak Google rozsyłało wiadomości, że po 1 czerwca będą kasowane treści z kont osób, które przekraczają przyznaną przestrzeń dyskową… Testowali nową politykę firmy i nie pykło. Ciekawe, czy dane na nasz temat, zbierane przez nich latami, są warte 15 GB „darmowej” przestrzeni dyskowej, czy może więcej. A może mniej…? Niech każdy sam oceni wartość swojego cyfrowego żywota.