Skandal w Mitsubishi Electric – 70% japońskich fabryk ignorowało błędy w kontroli jakości
Mitsubishi Electric, jedna z wiodących grup przemysłowych w Japonii, cierpi z powodu skandalu związanego z kontrolą jakości. Jak wynika z najnowszego raportu, aż 70% japońskich fabryk mijało się z prawda w czasie testów oraz pozwalało na inne szkodliwe wobec klientów zachowania. To jeszcze nie jest finał sprawy, ale wygląda na to, że problem jest głęboko zakorzeniony w strukturach giganta.
Środowy trzeci raport okresowy ujawnił 101 dodatkowych przypadków, zwiększając ich liczbę do 148. Przypadki wykryto w 16 z 22 krajowych fabryk firmy, czyli w około 70%. Błędy w kontroli jakości wykryto w szerokiej gamie produktów obejmujących sprzęt do automatyzacji fabryk, części samochodowe, windy i systemy zasilania elektrycznego. Jak wynika z raportu, uchybienia stwierdzono na etapie projektowania, a także podczas kontroli jakości.
Lekceważono procedury, uzasadniając to tym, że „wszystko jest w porządku, dopóki nie ma istotnych problemów z jakością” – powiedział Hiroshi Kimeda, prawnik stojący na czele komitetu dochodzeniowego.
…wiele osób uważało, że w tej sytuacji nic nie jest w porządku – powiedział Kimeda.
Celową manipulację wykryto w 66 przypadkach, a w 15 z nich kierownicy wiedzieli o takich problemach. Według raportu, niektóre z nich mogą wiązać się z naruszeniem przepisów prawa. Dochodzenie prowadzone przez niezależną komisję nie objęło jeszcze prawie 20% spraw wymagających bliższego przyjrzenia się i ma zostać zakończone dopiero jesienią.
Mitsubishi Electric twierdzi, że firma przeprowadzi reformy
Nowo ujawnione niedociągnięcia „nie obejmują przypadków, w których występują problemy z bezpieczeństwem” – powiedział rzecznik Mitsubishi Electric.
Od 2018 roku w Mitsubishi Electric wybuchło wiele skandali związanych z kontrolą jakości. W czerwcu 2021 roku w zakładzie w prefekturze Nagasaki ujawniono niewłaściwie przeprowadzone kontrole wyposażenia wagonów kolejowych.
Komitet dochodzeniowy został powołany w następnym miesiącu. Początkowo zakładano, że dochodzenie zakończy się w kwietniu, ale termin ten został przesunięty po tym, jak w tym samym miesiącu ujawniono niewłaściwe testy transformatorów mocy. Poprzedni raport okresowy został opublikowany w grudniu, a prezes i dyrektor firmy w momencie ujawnienia zeszłorocznych rewelacji ustąpili z zajmowanego stanowiska.
W pełni współpracujemy z komitetem mającym na celu znalezienie prawdziwych przyczyn i zamierzamy przeprowadzić gruntowne reformy – powiedział na środowej konferencji prasowej prezes i dyrektor generalny Kei Uruma.
Źródło: Nikkei
Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.