TP ostrzega przed awariami

23 października 2006 Michał Tomaszkiewicz telekomunikacja

TP ostrzega, że szybkie tempo wprowadzania nowych regulacji może spowodować awarie systemów IT i odbić się na klientach.
„Kilka dni temu z powodu wprowadzania do systemów informatycznych zmian wynikających z wdrażania hurtowej sprzedaży abonamentu (WLR) mieliśmy dużą awarię Neostrady. Takie wypadki mogą się znów zdarzyć na przełomie listopada i grudnia, gdy będą dalsze zmiany, bo wprowadzać je będziemy do nieustabilizowanego środowiska IT. Mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja sprzed lat, gdy wprowadzaliśmy Błękitną Linię” – mówi Piotrowska-Oliwa, dyrektor wykonawczy w TP SA.

Anna Streżyńska i Grażyna Piotrowska-Oliwa. Fot. Gazeta Prawna

„Postępowanie dotyczące WLR trwało 20 miesięcy. Gdyby TP SA miała dobrą wolę, to mogła się w tym czasie porozumieć z Tele2. Nikt wam nie zabraniał zareagować na wniosek Tele2” – replikuje Anna Streżyńska, prezes UKE – „TP SA przez ostatnie lata odcinała kupony od bierności regulatora i miała do tego prawo. Ale też wiedziała, że ta bierność się kiedyś skończy. UKE interesuje wykonanie decyzji. Mamy możliwość ukarania TP SA za opóźnienia w WLR, ale ponieważ widzimy zmianę podejścia ze strony TP SA, chcemy pozwolić jej na wykonanie narzuconego zadania bez sankcji ze strony urzędu .”

Urząd Komunikacji Elektronicznej pod przewodnictwem Anny Streżyńskiej w ciagu kilku miesięcy zrobił dla liberalizacji rynku telekomunikacyjnego więcej, niż URTiP – poprzednik regulatora – przez pięć lat działalności. „Wolniej już było” – odpowiada Streżyńska na zarzuty dotyczące narzucenia zbyt dużego tempa.

Prezes UKE jest przekonana, że TP nie ponosi ryzyka, któe stara się przedstawić. „TP SA nauczyła nas, że zawsze wszystko zrobi wolniej niż się od niej oczekuje” – konkluduje Streżyńska zapowiadając, że UKE będzie twardo egzekwować wydane przez siebie zarządzenia. Tym bardziej, że to właśnie dopiero groźba wysokich kar przyczyniła się do realizacji przez TP decyzji o hurtowej odsprzedaży abonamentu.

TP informuje tymczasem ustami Grażyny Piotrowskiej-Oliwy, że… „w przypadku innych decyzji UKE – uwolnienia dostępu do pętli lokalnej (LLU) i hurtowej sprzedaży szerokopasmowego dostępu do internetu (BSA) – TP SA nie ma zastrzeżeń”. Satysfakcjonują ją ustalone przez urząd stawki, zbliżone do średniej Unii Europejskiej.

Analitycy z kolei zastanawiają się, czy niezależni operatorzy będą w stanie skorzystać z bogactwa nowych możliwości na rynku telekominukacyjnym. Przez lata panował tu marazm i zachowywanie status qou, dość powiedzieć, że działania liberalizujące rynek nie wpłynęły na tegoroczne biznesplany większości działającycc na rynku telekomunikacyjnym przedsiębiorstw.