Spam Wars 2: Tryumf Spamerów
Po dwóch tygodniach walki Blue Security, firma zajmująca się zwalczaniem spamu spamem, poddała się w obliczu zmasowanych ataków DDoS na swoje serwery.
O rozpoczęciu przez spamerów nagonki na przedsiębiorstwo w oryginalny sposób walczące z plagą spamu informowaliśmy przed dwoma tygodniami. Metody Blue Security – wysyłanie setek tysięcy przesyłek z prośbą o zaprzestanie spamowania – najwyraźniej mocno dały się spamerom we znaki, jako że postanowili wypowiedzieć firmie otwartą wojnę.
Spamerzy starali się zastraszyć użytkowników korzystających z systemu Blue Frog sugerując, że za karę za próbę obrony przed niechcianymi przesyłkami będą ich dostawać 20-40 razy więcej niż dotychczas. Baza danych z informacjami o pół milionie subskrybentów usługi została podobno udostępniona w sieci. Równocześnie rozwścieczeni spamerzy – szacuje się, że działania Blue Security mogły ich kosztować nawet miliony dolarów – przystąpili do ataków na serwery firmy.
Korzystając z dziesiątek tysięcy komputerów zombie spamerzy wygenerowali tak wielki ruch na stronie przedsiębiorstwa, że uniemożliwili dostęp nie tylko do niej, ale także do serwisu Tucows, które pomagało zarządzać witryną. Specjaliści określają ten atak jako największy w historii. Próby Blue Security przekierowania części ruchu na firmowy blog hostowany przez Six Apart doprowadził do zablokowania także tych serwerów. Przez osiem godzin nie działały oferowane przez Six Apart usługi TypePad oraz LiveJournal.
„To przypominało próbe zabicia komara bombą atomową” – powiedział Elliot Noss, CEO Tucows. Nieoficjalnie wiadomo, że śledztwo w sprawie ataków prowadzi już FBI.
