Milionowe kary dla szefów TP?

Po długim weekendzie UKE podejmie decyzję o nałożeniu kary finansowej na szefa i członków zarządu Telekomunikacji Polskiej.

Urząd Komunikacji Elektronicznej chce ostro zareagować na kłopoty użytkowników neostrady, którzy zdecydowali się zrezygnować z usług TP na rzecz operatora działającego na zasadach BSA. Z 60 tysięcy osób, które wybrały konkurencję, 6 tysięcy czekało na przełączenie miesiącami, a kilkaset nie doczekała się Internetu od Netii bądź GTS Energis w ogóle.

„Kary nakładane na spółkę trafiają w próżnię” – tłumaczy Anna Streżyńska – prezes UKE – wyjaśniając powody ukarania bezpośrednio kierujących TP. Spośród 450 mln złotych kar nałożonych na Telekomunikację operator zapłacił dotychczas milion złotych.

GTS i Netia ostrożnie wypowiadają się na temat współpracy z TP, być może dlatego, że same boją się nałożenia kary. Podczas kontroli wdrażania BSA UKE miało zastrzeżenia także i do alternatywnych operatorów, dając im miesiąc czasu na usunięcie nieprawidłowości.

Z nieoficjalnych wyliczeń wynika, że Maciej Witucki (prezes TP) mógłby zostać ukarany kwotą nawet miliona złotych (maksymalnie równowartością trzymiesięcznych zarobków), zaś łączna wysokość kary dla zarządu TP może wynieść 2,5 mln zł.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x