Google jednak idzie na wojnę
Za każdego Internautę przekonanego do zmienienia przeglądarki z Internet Explorera na Firefoksa Google zapłaci jednego dolara.
O akcji promowania Firefoksa pośród amerykańskich Internautów informowaliśmy kilka dni temu. Prawdziwe działa zostały pokazane jednak dopiero teraz, wraz z propozycją przeznaczoną dla webmasterów korzystających z systemu Google AdSense. Za każdego „nawróconego” użytkownika Google gotów jest zapłacić dolara. Celem akcji jest przekroczenie przez Firefoksa 50% udziału w rynku.
Ze strony Explorer Destroyer można ściągnąc specjalne skrypty przeznaczone do umieszczenia na witrynie. Służą one do wykrywania, czy odwiedzający korzysta z IE. Jeśli tak, można wybrać trzy możliwe do wykonania akcje.
Pierwszy, „najlżejszy” poziom perswazji zakłada wyświetlenie na górze strony ramki z informacją zachwalającą Firefoksa. Druga możliwość to wyświetlanie swoistego splash screenu, który – podobnie jak poprzednia opcja – reklamuje opensource’ową przeglądarkę i zachęca do jej pobrania. Przejrzenie zawartości odwiedzanej witryny możliwe jest po kliknięciu na przygotowany link.
Dla webmasterów nie żywiących nawet odrobiny sympatii dla IE przygotowano ostatnią z dostępnych opcji działania. Skrypt informuje, że strona nie jest kompatybilna z Explorerem i zaprasza z powrotem po zainstalowaniu Firefoksa. Zawartość strony jest blokowana przed IE.
Program „Explorer Destroyer” został uruchomiony przez grupę czterech „politycznych aktywistów”, którzy postanowili aktywnie wesprzeć propozycję Google. Operator wyszukiwiarki chce płacić 1 dolara właścicielowi witryny, która skierowała Internautę na witrynę Mozilli i przekonała go do pobrania programu.
