Google będzie płacić niemieckim wydawcom?

Bundestag przyjął ustawę dotyczącą pomocniczych praw autorskich, która daje niemieckim wydawcom wyłączność na komercyjne udostępnianie treści w internecie. Firma Google, która z tych treści korzysta, powinna za nie płacić. Pozostawiono jednak furtkę, dzięki której amerykański koncern nie zapłaci pewnie ani centa.

Google niewątpliwie wykorzystuje cudze treści w sposób komercyjny – wyświetla wyniki wyszukiwania (tytuły, fragmenty artykułów), a przy nich reklamy, z których czerpie zysk. Tok rozumowania wydawców jest taki, że firma powinna dzielić się swoim zyskiem z dostawcami treści. Zapomina się jednak o tym, że w przypadku witryn internetowych zyskiem jest także oglądalność, a tą Google zapewnia na takim poziomie, jak nikt inny.

Dlatego niemieccy wydawcy nie chcą wojny z amerykańskim gigantem, bo w ten sposób mogą zniknąć z wyszukiwarki. Przyjęty projekt ustawy zwalnia więc od opłat publikacje małych fragmentów artykułów, jednak nie definiuje, jak małe mają one być. Dlatego w praktyce pewnie nic się nie zmieni. Poza tym ustawę musi zaakceptować jeszcze Bundesrat.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x