Samsung Galaxy Z Fold2 5G – udany składak Samsunga

Gdy na rynku pojawił się pierwszy składany smartfon Samsunga – Galaxy Fold – wywołał początkowo ogromną euforię wśród entuzjastów technologii. Szybko jednak entuzjazm opadł, gdy okazało się, że smartfona trapi szereg problemów. Większość z nich udało się wyeliminować w bezpośrednim następcy Folda – Samsung Galaxy Z Fold2 5G, z którym mieliśmy okazję spędzić trochę czasu.

Samsung Galaxy Z Fold2 5G – Fold bez bolączek Folda

Nasz test Samsunga Galaxy Fold opublikowaliśmy półtora roku temu. Opisaliśmy tam szereg problemów z premierą tego smartfona, który zaraz po ukazaniu się na rynku musiał być z niego wycofany, ponieważ zauważono w nim istotne błędy konstrukcyjne (powodowały uszkodzenie wyświetlacza). Poprawiona wersja pojawiła się dopiero kilka tygodni później, ale i ona miała szereg mniejszych lub większych wad.

Recenzenci zgodnie je punktowali: mały i mało użyteczny wyświetlacz zewnętrzny; potężne wcięcie (notch) w prawym górnym rogu wyświetlacza wewnętrznego (zginanego); brak odporności na wodę i pył; bardzo wysoka cena i tendencja do bardzo szybkiej utraty wartości.

Samsung Galaxy Z Fold2 5G tyl otwarty
Samsung Galaxy Z Fold2 5G w miedzianym kolorze

Samsung nie pozostał głuchy na narzekania testerów i większość problemów wyeliminował w modelu Samsung Galaxy Z Fold2 5G. Znacznie powiększył rozmiary wyświetlacza zewnętrznego, który teraz ma już 6,2” przekątnej, w porównaniu do 4,6” w Samsung Galaxy Fold. Rozmiar wyświetlacza wewnętrznego również się zwiększył – do 7,6” (w pierwszym Foldzie 7,3”). Irytujace wcięcie na kamery zniknęło, a jego miejsce zajęła malutka dziurka aparatu do selfie.

O Samsung Galaxy Z Fold2 5G można powiedzieć, że tak właśnie od samego początku powinien wyglądać zginany smartfon.

Samsung Galaxy Z Fold2 Note20 Ultra zewnetrzny ekran
Samsung Galaxy Z Fold2 5G z zamkniętym ekranem, a obok Samsung Galaxy Note20 Ultra 5G
Samsung Galaxy Z Fold2 Note20 Ultra wewnetrzny ekran
Fold2 już po otwarciu ekranu

Jest dobrze, ale wciąż jest kilka rzeczy do poprawy

Co prawda wciąż jest jeszcze sporo do poprawy. Z Fold2 jest ciężki – waży 282 gramy, czyli nawet więcej niż pierwszy Fold (276 gramów). Nadal jest bardzo gruby. Istotna wadą jest też powolne ładowanie wbudowanego akumulatora (4500 mAh) z mocą maksymalnie 25 watów – w dobie ładowarek smartfonowych 65 albo nawet ponad 100 W (a lada moment 200 W), 25 watów i konieczność czekania półtorej godziny na naładowanie akumulatora jest już tak bardzo passé.

Samsung Galaxy Z Fold2 Note20 Ultra
Samsung Galaxy Z Fold2 5G i Note20 Ultra 5G – oba w miedzianym kolorze
Samsung Galaxy Z Fold2 Note20 Ultra zamkniety grubosc
Porównanie grubości smartfonów

Samsung Galaxy Z Fold2 w dniu premiery kosztował 8800 zł. Dziś oficjalnie kosztuje 6800 zł, ale bez problemu można znaleźć używane egzemplarze za mniej niż 4000 zł. Cena smartfona jeszcze bardziej spadnie, bo przed kilkoma dniami zaprezentowano już jego następcę – Samsung Galaxy Z Fold3 5G. Zmiany są relatywnie niewielkie (na pewno nie rewolucyjne) – dodano wodoszczelność i obsługę piórkiem, kamerkę do selfie ukryto pod ekranem, zastosowano najnowszy procesor Snapdragon 888. Dlatego teraz Z Fold2 powinien być szczególnie łakomym kąskiem, bo najwięksi entuzjaści rzucą się na nowszy model, a stary będzie zalegać na sklepowych półkach… chyba że jego cena spadnie. A jest to niezwykle udany i wciąż futurystyczny, i robiący na wszystkich wielkie wrażenie, smartfon biznesowy.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x