LG Flatron L1970H – płaskie i eleganckie 19 cali
Monitor – urządzenie będące źródłem światła, wyświetlające na własnym ekranie obraz oglądany z drugiej strony przez oglądającego.
Ciekłe kryształy – nazwa fazy pośredniej między ciekłym i krystalicznym stanem skupienia materii, którą charakteryzuje zdolność do płynięcia, charakterystyczna dla cieczy i jednocześnie dalekozasięgowe uporządkowanie tworzących ją cząsteczek, podobnie jak to ma miejsce w kryształach.
Wyświetlacz ciekłokrystaliczny, LCD (ang. Liquid Crystal Display) – to urządzenie wyświetlające obraz oparte na mechanizmie zmiany polaryzacji światła na skutek zmian orientacji uporządkowania cząsteczek chemicznych, pozostających w fazie ciekłokrystalicznej, pod wpływem przyłożonego pola elektrycznego*. Powyższe pojęcia charakteryzują obiekt przetestowany w laboratorium PCLab.pl – monitor LG L1970H, należący do nowej linii Slim.
Flatron L1970H to najnowszy wyświetlacz LG Electronics kierowany do segmentu średniego. Co ciekawe, jest to jeden z pierwszych modeli złożonych w polskiej fabryce.
Parametry monitora przedstawia poniższa tabelka:
Zacznijmy po kolei. Czas reakcji, równy osiem milisekund, powinien pozwalać na pracę, oglądanie filmów i granie bez tzw. efektu smużenia. Jasność na poziomie 300 cd/m2 jest typową wartością. Kontrast 1600:1 jest osiągnięciem wręcz oszałamiającym, jak na monitor z matrycą TN. Średnimi wartościami są 500:1 ~ 600:1. Czy aż taki kontrast jest potrzebny w celu uzyskania dobrej jakości obrazu? Wartość kontrastu określa odległość między najciemniejszym możliwym do uzyskania odcieniem koloru „czarnego” oraz najjaśniejszym odcieniem „białego”. Im większy kontrast, tym lepiej. W przypadku monitora LG mamy tysiąc sześćset do jednego. Przy ustawieniu wartości kontrastu chociażby na 90% i pracy w ciemnym pomieszczeniu, nasze oczy po kilku minutach pracy odmówią posłuszeństwa, zaczną łzawić. Wysoka wartość parametrów kontrastu i jasności przydaje się jedynie w sytuacji, gdy siedzimy tyłem do okna lub podczas grania w gry, gdzie dominują ciemne kolory (np. Doom). O wiele bardziej pożądaną cechą jest możliwość właściwego wyregulowania poziomu jasności i kontrastu.
Monitor teoretycznie wyświetla 16,2 miliona kolorów, jednakże w matrycy zastosowano subpiksele 6-bitowe, co pozwala nam obliczyć, że w praktyce obsługiwane są maksymalnie około 262 tysiące kolorów. Skąd się zatem wzięła liczba kilkanaście razy większa? Otóż reszta kolorów jest realizowana (imitowana) elektronicznie przez moduł FRC. Zastosowanie tej techniki odbija się niekorzystnie na jakości generowanego obrazu (efekt drżenia pikseli). Minusem tego rozwiązania jest także to, że kiepski FRC równa się ból oczu. W celu poznania zasady działania FRC zapraszam do lektury testu starszych modeli monitorów LG.
Kąty widzenia: 160 stopni zarówno pionie, jak i poziomie. Duży kąt widzenia jest zaletą, gdy posadzimy przed monitorem kilka osób (np. by obejrzeć film), natomiast staje się wadą w przypadku gdy cenimy prywatność.
Na podstawie powyższych parametrów (wyjątek stanowi kontrast) możemy założyć, że w monitorze została użyta matryca typu TN (Twisted Nematic). Matryce te charakteryzują się zazwyczaj bardzo dobrą szybkością działania, ale niezbyt dobrym odwzorowaniem kolorów i nie najlepszymi kątami widzenia. Dziwi więc zastosowanie tej matrycy w najnowszym modelu monitora LG.
* definicje zaczerpnięte z Wikipedii.
Wygląd
Monitor prezentuje się bardzo nowocześnie.
Ekran jest jednym z najbardziej płaskich na rynku.
Przód monitora…
…i tył.
Producent dostarcza dwa typy kabli: do podłączenia cyfrowego (DVI) i analogowego. Drugi z nich jest bardzo cienki, co może stać się problemem przy wysokich szumach otoczenia. Zachęcamy do korzystania z połączenia cyfrowego.
LG dołącza krótki przewodnik instalacji (w języku polskim)…
…i dwie płytki z oprogramowaniem ułatwiającym konfigurację monitora, sterownikami oraz przewodnikiem użytkownika w wersji angielskiej.
Eksploatacja
Jak przystało na produkt z górnej półki, monitor możemy podłączyć do komputera na dwa sposoby: cyfrowo i analogowo. Połączenie cyfrowe jest mniej wrażliwe na szumy otoczenia, dlatego też użyjemy go podczas testów. Obok wejść wizyjnych znajduje się złącze zasilania. Producent zdecydował się na użycie zewnętrznego zasilacza.
Monitor posiada coraz bardziej popularny (niestety) typ podstawy, która nie pozwala na swobodne regulowania położenia panelu. Ekran może znajdować się nisko i zarazem blisko nas lub też dalej, a wysoko. Możemy sobie wyobrazić, że płaszczyzna ekranu przemieszcza się po przekątnej prostokąta. Możliwe jest także odchylenie panela od pionu, lecz tylko w kierunku przeciwnym do obserwatora. Konstrukcja „nogi” monitora nie pozwala na jego obrót, czego nie możemy potraktować za zbyt wielką wadę, ponieważ urządzenie jest na tyle lekkie, iż możemy je swobodnie podnieść i obrócić.
Plusem tego rodzaju podstawy jest to, że po złożeniu zajmuje ona naprawdę mało miejsca. Rozwiązanie to powinno szczególnie spodobać się uczestnikom imprez typu LAN party, gdzie mobilność i kompaktowość są szczególnie wymaganymi cechami. Sprytny mechanizm nie pozwala na przypadkowe rozłożenie ramienia, np. podczas transportu. Mechanizm ten również stał się godnym przeciwnikiem redakcji PCLab.pl w składzie trzech osób i psa (Pisi). Po kilkunastu minutach walki, postanowiliśmy sięgnąć do instrukcji obsługi, która krok po kroku opisuje proces rozłożenia podstawki.
Jeżeli na biurku nie znajdziemy wystarczającej powierzchni do postawienie monitora, zawsze możemy go zainstalować na ścianie. Producent dostarczył odpowiedni zestaw, który na to pozwala.
Menu ekranowe
Menu ekranowe (dostępny język polski) jest standardowe dla wszystkich monitorów LCD firmy LG. W celu zapoznania się z nim zapraszamy do lektury testu nieco starszych modeli wyświetlaczy.
Do dyspozycji mamy trzy predefiniowane ustawienia: tekst, film, normalny plus jedno użytkownika.
Po strukturze menu poruszamy się przy pomocy czterech przycisków, które zostały umieszczone pod ramką ekranu.
Ustawienia parametrów wyświetlania możemy również kontrolować z poziomu dołączonego oprogramowania. Forte Manager pomaga użytkownikowi przejść przez proces poprawnego skalibrowania nastawień. Program ten pozwala na utworzenie kilku profili ustawień i szybkie przełączanie się między nimi w zależności od potrzeb użytkownika.
Testy
Jakość obrazu jak na matrycę TN jest bardzo dobra. Zacznijmy od bolączek tego typu matryc.
Mała liczba kolorów. Matryca obsługuje tylko 262 tysiące barw. Aby zniwelować tę dolegliwość, producent zdecydował się na zastosowanie modułu FRC symulującego dodatkowe szesnaście milionów kolorów. Dzięki temu otrzymujemy w miarę płynne przejścia pomiędzy barwami. Wadą tego rozwiązania jest występowanie drżenia chociażby na obrazach testowych PassMark MonitorTest. Działanie modułu FRC ma również wpływ na czas reakcji panela, ale o tym za chwilę.
Biel jest akceptowalna, lekko wpada w żółć. Czarny również nie jest idealny. W dużej mierze odpowiada za to nierównomierne podświetlenie, dolny brzeg ekranu jest jaśniejszy od reszty powierzchni matrycy. Efekt ten jest szczególnie widoczny podczas oglądania filmów w panoramicznym formacie, kiedy to na dole i na górze ekranu występują czarne pasy.
Małe kąty widzenia. Kąty deklarowane przez producenta to 160 stopni w pionie jak i w poziomie. O ile w poziomie wszystko się zgadza – monitor pozwala na swobodne oglądanie filmu w szerszym gronie, o tyle wartości kąta w pionie zostały „wyssane z palca”. Utrata kontrastu przy patrzeniu od dołu jest bardzo duża, trochę mniejsza przy widoku z góry. Monitor zdecydowanie musi znajdować się na wysokości wzroku. Na szczęście kąty widzenia w pionie nie mają aż tak dużego znaczenia, jak kąty widzenia w poziomie.
Wydawać by się mogło, że kosztem mniejszej ilości kolorów i nie za dużymi kątami widzenia została zapewniona duża szybkość działania matrycy. Niestety smużenie jest widoczne. I to zarówno podczas korzystania ze specjalnego oprogramowania do testowania czasów reakcji – Pixel Persistence Analyzer, jak i podczas codziennej pracy: przeglądanie stron WWW, przesuwanie okien, szybsze ruchy wskaźnika myszy. Naszym zdaniem winę ponosi za to kontroler FRC, gdyż w miarę szybki panel przechodząc między kolorami, musi nadążać za zmianami wprowadzanymi przez FRC. W grach smużenie również występuje, lecz należy tu zwrócić uwagę na to, iż nasza redakcja bardziej skupiła się na wypatrywaniu smużenia niż na kontrolowaniu przebiegu gry. Zatem, podczas normalnej rozrywki, kiedy to gracz zostaje wchłonięty przez wir wydarzeń i nie zajmuje się analizowaniem pojedynczych pikseli, smużenie nie powinno być zauważalne. Podczas seansu filmowego smużenia nie zauważono.
Podsumowanie
Najnowszy monitor LG Electronics z założenia ma być modelem popularnym. Niestety sugerowana cena urządzenia wydaje się być na chwilę obecną mocno wygórowana, zwłaszcza że urządzenie cierpi na kilka bolączek, jak nie najlepszy typ matrycy (TN), moduł FRC symulujący pełną paletę barw i wciąż widoczny efekt smużenia. Ekran wyróżnia natomiast bardzo wysoki kontrast (1600:1).
LG Flatron L1970H to raczej monitor biurowy niż przeznaczony dla entuzjastów i miłośników elektronicznej rozrywki. Czy coś nas przekonuje do tego konkretnego modelu? Na pewno ciekawa stylistyka oraz 3-letnia gwarancja, w ramach której klientowi przystępuje prawo do wymiany monitora na nowy, jeżeli podczas pierwszych 30 dni eksploatacji wystąpi nawet jeden wypalony subpiksel. Obecnie odstrasza wysoka cena monitora, jednak producent zapewnia, że kwota szybko stopnieje, w dodatku ceny sklepowe są nawet do kilkuset złotych niższe od sugerowanych. Za sugerowane przez producenta 1800 złotych raczej byśmy ekranu nie kupili. Przy obecnych parametrach monitor powinien być przynajmniej o 300-400 złotych tańszy.
| LG Flatron L1970H | |
| Zalety | Wady |
|
|
Do testów dostarczył: LG Electronics Polska.
Cena: 1799 zł (sugerowana)
