Huawei odpowiedział ciętą ripostą na zarzuty o szpiegowanie. Powołał się na Snowdena

Huawei skomentował zarzuty o szpiegowanie sieci telekomunikacyjnych, postawione mu przez „The Wall Street Journal”. Producent zaprzeczył kategorycznie takim doniesieniom i przypomniał, kto został przyłapany na inwigilowaniu własnych obywateli.

Huawei oskarżany jest przez rząd USA o wykorzystywanie wbudowanych rzekomo w sprzęt operatorski tylnych furtek (tzw. backdoor), dzięki czemu chińskie przedsiębiorstwo miałoby być zdolne do przechwytywania dowolnych transmisji w sieciach komórkowych.

Taka możliwość byłaby nieoceniona dla służb wywiadowczych, które miałyby dostęp do wszystkich rozmów, historii przeglądanych stron oraz wgląd do pobieranych i wysyłanych plików. Agencje USA stwierdziły, że Huawei – dostawca sprzętu dla operatorów telekomunikacyjnych – może szpiegować na rzecz Chin.

Doprowadziło to do wpisania producenta na czarną listę podmiotów, z którymi przedsiębiorstwa USA nie mogą współpracować biznesowo. W rezultacie nad Huawei zawisła groźba odcięcia od usług Google, a nawet odebrania licencji na produkcję procesorów zgodnych z architekturą ARM.

Chińczycy musieli więc przyspieszyć plany wdrożenia własnego systemu, wspomaganego przez Huawei Mobile Services. Pierwszy telefon korzystający z tego rozwiązania, Huawei Mate 30 Pro, można kupić oficjalnie w Polsce.

Gdy wydawało się, że konflikt na linii USA-Huawei odchodzi powoli w zapomnienie, na łamach „The Wall Street Journal” pojawił się artykuł ponownie oskarżający producenta o szpiegowanie osób korzystających z jego rozwiązań. Tym razem odpowiedź Chińczyków jest zdecydowana: Huawei zripostował, że to USA prowadzą w sieci totalną inwigilację.

Huawei odpowiedział na zarzuty USA o szpiegowanie. Wykorzystał informacje Edwarda Snowdena

Oficjalne oświadczenie Huawei komentujące artykuł „The Wall Street Journal” zaczyna się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie tylko rośnie:

Jak wynika z informacji dostarczonych przez Edwarda Snowdena, Stany Zjednoczone od dłuższego czasu potajemnie uzyskują dostęp do sieci telekomunikacyjnych na całym świecie, szpiegując inne kraje. Raport „The Washington Post”, który ukazał się w tym tygodniu, mówiący o tym, jak CIA przez dziesięciolecia używało firmy szyfrującej do szpiegowania innych krajów, jest dodatkowym dowodem w tej sprawie.

Producent jest zdania, że USA rzucając oskarżenia na producenta starają się odwrócić uwagę od prawdziwego procederu szpiegowania w sieci oraz spreparować argumenty pozwalające wykluczyć Huawei z prac nad sieciami 5G.

Zarzuty USA pod adresem Huawei są niczym innym jak zasłoną dymną i przeczą logice w kwestii cyberbezpieczeństwa. Huawei nigdy nie uzyskiwał i nie będzie uzyskiwać potajemnie dostępu do sieci telekomunikacyjnych, co więcej, firma nie posiada takich możliwości. Dziennik „The Wall Street Journal” jest świadomy, że rząd USA nie może dostarczyć żadnych dowodów na poparcie swoich zarzutów, a jednak zdecydował się powtórzyć kłamstwa rozpowszechniane przez amerykańskich urzędników. Odzwierciedla to stronniczość „The Wall Street Journal” wobec Huawei i podważa wiarygodność tej gazety.

Na koniec Huawei wyraził głębokie oburzenie wobec oskarżeń rzucanych w jego kierunku przez rząd USA.

Bezpieczeństwo cybernetyczne i ochrona prywatności użytkowników są najwyższymi priorytetami Huawei. Uwagi urzędników amerykańskich całkowicie ignorują ogromne inwestycje i najlepsze praktyki Huawei i operatorów w zarządzaniu ryzykiem cyberbezpieczeństwa. Jesteśmy oburzeni, że rząd USA nie szczędzi wysiłków, by piętnować Huawei w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego. Ponownie wzywamy rząd USA, by w sytuacji, gdy oskarża Huawei o naruszanie prawa, ujawnił konkretne dowody zamiast używać mediów do rozpowszechniania plotek.

0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x