Lenovo 3000 V100 – mały notebook biznesowy

Pod koniec 2004 roku świat obiegła informacja, że IBM, twórca tzw. „peceta”, odsprzedał prawa do produkcji swoich komputerów osobistych (biurkowych i przenośnych) chińskiej korporacji Lenovo. Transakcja kosztowała Chińczyków 1,25 mld USD. Lenovo otrzymało prawa do używania marki Think (ThinkPad, ThinkCentre), ale także marki IBM przez pięć lat. W naszym laboratorium przetestowaliśmy notebook Lenovo 3000 V100, który – choć również nie grzeszy urodą (podobnie jak oryginalne ThinkPady) – swym wyglądem nie przypomina już czarnych, kanciastych komputerów przenośnych IBM.

Lenovo 3000 V100 to niewielki notebook z dwurdzeniowym procesorem Core Duo T2500 (2 GHz). Komputer nie jest ciężki, ale do bardzo lekkich również nie należy – testowany egzemplarz ważył dokładnie 2005 gramów z akumulatorem.

Produkt wyposażono w 12,1-calowy, panoramiczny ekran typu glare o rozdzielczości 1280×800 pikseli, 1 GB pamięci operacyjnej (DDR2 667, jeden moduł) i płytę główną z chipsetem Intel 945GM Express ze zintegrowanym układem grafiki (Intel GMA 950). Notebook nie prezentuje się tak efektownie, jak najnowsze produkty Asusa czy Toshiby, ale jednocześnie nie jest tak brzydki, jak oryginalne komputery IBM z serii ThinkPad. Wygląd to jednak kwestia gustu i każdy prezencję Lenovo 3000 V100 musi ocenić sam. Pewnie niektórym kanciaste, czarne ThinkPady też się podobają 😉

Obudowę komputera wykonano ze srebrnego, śliskiego plastiku. Po zamknięciu komputer sprawiałby wrażenie… dużej, srebrnej mydelniczki – gdyby nie czarne akcenty na krawędziach bocznych i przedniej. Notebook w dotyku sprawia wrażenie delikatnego, chociaż pod naciskiem palca nic nie trzeszczy ani się przesadnie nie wygina. Mając na uwadze „pancerność” i długowieczność notebooków IBM, podobnej jakości wykonania możemy się spodziewać po produktach Lenovo (mamy przynajmniej taką nadzieję, bo trwałość komputera wychodzi na jaw dopiero po roku-dwóch użytkowania, czego oczywiście nie mieliśmy możliwości sprawdzić podczas naszych redakcyjnych testów).

Po otwarciu pokrywy z ekranem urządzenie prezentuje swoje eleganckie, czarne wnętrze, przypominające jednak trochę laptopy z lat dziewięćdziesiątych – może za sprawą dość dużej ramki wokół ekranu i metalowych zawiasów.

Niewielkie wymiary komputera wymusiły też ograniczenie obszaru pod klawiaturą, który jest dość wąski. Umieszczono tam gładzik (touchpad) i nalepki z logo Centrino Duo oraz Designed for Windows XP. Gładzik osadzono odrobinę za płytko, więc często zdarzało nam się, że wyjeżdżaliśmy palcami poza jego obręb.

Zwraca też uwagę czytnik linii papilarnych, który znalazł się obok gładzika. To plus, że ten cenny dodatek stanowi wyposażenie standadowe komputera.

Klawiatura Lenovo 3000 V100 jest wygodna i cechuje się wyraźnie wyczuwalnym skokiem klawiszy. Przyciski pracują przy tym miękko i przyjemnie. Rozmiary klawiszy są dość typowe dla klawiatur notebookowych, wliczając w to szerokie Shift, Backspace czy Enter. Martwi natomiast umieszczenie przycisku Fn w miejsce Ctrl (ten został zepchnięty „o jeden klawisz” w prawo). Osobom przyzwyczajonym do częstego wykonywania operacji kopiuj/wklej (Ctrl+C, Ctrl+V) przynajmniej początkowo klawisze na pewno będą się mylić. To już jednak kwestia zmiany przyzwyczajeń.

Często używane klawisze kursorów mają kształt odwróconego T. Przyciski te – jako jedyne – są wypukłe, a nie wklęsłe, więc natychmiast można je wyczuć pod opuszkami palców nawet bez patrzenia na klawiaturę. Z modyfikatorem Fn klawisze kursorów stają się przyciskami multimedialnymi – odtwarzaj/pauza, stop, następny, poprzedni.

Ze względu na niewielkie rozmiary notebooka zabrakło już miejsca na dodatkową kolumnę klawiszy po prawej, gdzie producenci komputerów przenośnych umieszczają zazwyczaj przyciski Home, End, Page Up czy Page Down. Z tego też względu inżynierowie Lenovo musieli przenieść klawisze Page Up oraz Page Down w pobliże przycisków kierunkowych. Page Up znalazł się nad strzałką w lewo, a Page Down – nad strzałką w prawo. Niestety zabrakło już miejsca na przyciski Home i End, dlatego te dostępne są po wciśnięciu Fn oraz Page Up czy Page Down.

W lewym dolnym rogu znalazły się cztery diody, w tym sygnalizujące pracę modułów WLAN i Bluetooth, a także tryb ładowania akumulatora oraz pracę komputera w stanie uśpionym. Omawiane diody zostały zdublowane także na przedniej krawędzi komputera, więc ich stan można obserwować także po zamknięciu pokrywy notebooka.

Nad klawiaturą umieszczono przycisk Power oraz pięć dodatkowych przycisków, w tym sterujących pracą głośniczka (wycisz, głośniej, ciszej) oraz guzik uruchamiający narzędzie Lenovo Care (o nim na następnej stronie).

Na przedniej krawędzi komputera, prócz wspomianych wcześniej diod, umieszczono też dwa małe głośniczki. Na lewej krawędzi znalazł się wylot gorącego powietrza, gniazdo USB, gniazdo monitorowe D-Sub, dwa gniazda audio (mikrofonowe i słuchawkowe), gniazdo FireWire oraz slot na karty ExpressCard/54.

Po prawej krawędzi umieszczono nagrywarkę DVD Multi (+/-R/RW, -RAM), czytnik kart 5-w-1 (SD/MMC/MS itp.), wyłącznik WLAN, złącza modemowe i sieci Ethernet, gniazdo USB i gniazdo zasilania.

Na tylnej krawędzi znalazło się tylko jedno złącze USB, a także masywna, wystająca poza obręb urządzenia bateria.

Nad ekranem zintegrowano soczewkę wbudowanej kamery internetowej (1,3 megapiksela). To ciekawy dodatek, jeśli lubimy prowadzić wideorozmowy np. za pośrednictwem Skype. Nie będziemy musieli tachać ze sobą kamerki USB w wyjazdy służbowe.

Komputer wyposażono oczywiście także moduł sieci bezprzewodowej WiFi – obowiązkową w notebookach z technologią Centrino Duo kartę Intel PRO/Wireless 3945ABG Network Connection (pracującą w standardzie 802.11a/b/g). Sprzęt udostępnia również moduł Bluetooth.

W Lenovo 3000 V100 zainstalowano dysk twardy Hitachi Travelstar 5K100 (HTS541010G9SA00) o pojemności 100 GB (5400 RPM, Serial ATA).

Na spodzie komputera znalazły się klapki ułatwiające rozszerzenie pamięci czy wymianę dysku twardego.

Szkoda, że zabrakło wyjścia telewizyjnego (TV Out), które umożliwiłoby oglądanie filmów z notebooka na ekranie telewizora. Nie ma też wyjścia DVI ani HDMI.

Dołączone oprogramowanie

Komputer dotarł do naszej redakcji z zainstalowanym systemem Windows XP. Dodatkowo na dysku twardym znalazł się komplet dodatkowych narzędzi, w tym aplikacja Lenovo Care, Norton Internet Security, Diskeeper, Google Desktop, InterVideo WinDVD i WinDVD Creator, PC-Doctor 5, Google Picasa 2.0 oraz ThinkVantage.

Lenovo Care to narzędzie wywoływane specjalnym przyciskiem w komputerze Lenovo 3000 V100. Program ułatwia zarządzanie zainstalowanymi aplikacjami (umożliwia definiowanie listy często używanych programów, do których dostajemy możliwość szybkiego dostępu), automatycznie pobiera niezbędne uaktualnienia, ułatwia łączenie się z bezprzewodowymi punktami dostępowymi, a także pozwala diagnozować, a nawet odzyskiwać system po awarii oprogramowania.

ThinkVantage to z kolej zestaw narzędzi zarządzający bezpieczeństwem danych zgromadzonych na dysku twardym komputera. Dane mogą być szyfrowane (przy użyciu certyfikatów cyfrowych), a dostęp do nich zabezpieczony przy pomocy czytnika linii papilarnych. ThinkVantage tworzy także kopie zapasowe, z których odzyskuje dane w przypadku uszkodzenia istotnych plików.

Wydajność

Komputer Lenovo 3000 V100 wyposażono w dwurdzeniowy procesor Intel Core Duo T2500 o zegarze 2 GHz oraz w 1 GB pamięci RAM. Tandem ten zapewnia bardzo komfortową pracę w aplikacjach biurowych, chociaż nasze testy wykazały, że sprzęt Lenovo jest ciut wolniejszy od innych recenzowanych przez nas notebooków z takim samym procesorem. Różnice są widoczne na wykresach wydajności, ale na tyle niewielkie, że nieodczuwalne podczas normalnej pracy.

Niestety zintegrowany układ graficzny Intel GMA 950 wyklucza możliwość grania na komputerze. To wyłącznie biznesowy sprzęt, przeznaczony dla tych, którzy na granie w ogóle nie mają czasu, nawet po pracy.

Przeprowadziliśmy kilka pomiarów wydajności komputera Lenovo, a jego osiągi przyrównaliśmy do wyników notebooków ASUS V6800J oraz Acer TravelMate 4674WLMi. Wszystkie trzy porównywane urządzenia wyposażono w taki sam procesor (Intel Core Duo T2500), ale różne układy graficzne: GMA 950 w przypadku Lenovo, Mobility Radeon X1400 w przypadku Acera i GeForce Go 7400 w przypadku Asusa.

Czas pracy na baterii

Komputer Lenovo otrzymaliśmy do testów wraz z akumulatorem o pojemności 5,2 Ah (dostarczającym prąd o napięciu 10,8 V). Sprzęt pracował przy tym akumulatorze ponad trzy godziny, zanim wymagane było podłaczenie komputera do zasilania. W teście Battery Eater Pro w trybie „czytelnika” uzyskaliśmy wynik 3 godziny i 36 minut. To przeciętny rezultat jak na komputer z technologią Centrino Duo.

Podsumowanie

Lenovo 3000 V100 to typowy, mały notebook biznesowy. Cieszą jego niewielkie rozmiary, chociaż 2 kg to dość sporo jak na laptopa z 12-calowym ekranem (przeciętnie masa podobnego sprzętu to 1,5-1,6 kg – patrz np. ASUS W5000A).

Notebook Lenovo wyposażono w przyzwoity, dwurdzeniowy procesor, 1 GB pamięci RAM i pojemny dysk twardy. Komponenty te zapewniają komfortową pracę w większości typowych aplikacji biurowych. Będzie się trzeba jednak przyzwyczaić do klawiatury, w której w miejscu przycisku Ctrl znalazł się Fn, a także brakuje przycisków Home i End – ich funkcje pełnią Page Up i Page Down wciśnięte jednocześnie z Fn. Przy małych notebookach niestety zawsze musi istnieć jakiś kompromis…

Cieszy wbudowany czytnik linii papilarnych oraz zestaw narzędzi Lenovo Care. Chociaż aplikacja okaże się zbędna dla nieco bardziej zaawansowanych użytkowników, to przyda się tym mniej obytym z komputerami.

Komputer wyceniono na 5200 zł z podatkiem VAT. To typowa cena za notebook o podobnej konfiguracji.

Do testów dostarczył: Lenovo