IBM stawia na moc Power6

IBM zaprezentował dwie nowe linie serwerów dla małych i średnich przedsiębiorstw, zbudowane z wykorzystaniem najnowszych procesorów giganta: Power6.

„Układy Power6 zapewniają dużą efektywność i wysokie bezpieczeństwo inwestycji dzięki gwarantowanemu, co najmniej kilkuletniemu cyklowi użytkowania sprzętu. Serwery System p 520 i 550, dzięki swoim możliwościom obliczeniowym, przeznaczone są do jednoczesnego wykonywania wielu skomplikowanych operacji. Efektywność kosztowa i wysoka wydajność sprawiają, że serwery oparte na Power6 są doskonałą odpowiedzią firmy IBM na rosnące potrzeby biznesowe segmentu MSP w Polsce” – powiedział podczas prezentacji sprzętu Krzysztof Bulaszewski, dyrektor działu Systemów i Technologii IBM Polska.

Zanim przedstawiono szczegóły techniczne nowych serwerów p 520 oraz p 550, Piotr Pająk – IBM System p Product Manager – przedstawił w zarysie historię serwerów i komputerów IBM, poczynając od najstarszej maszyny koncernu zainstalowanej w Polsce (1967 rok), zdolnej wykonać 30.000 operacji na sekundę, poprzez słynny Deep Blue, który dysponując mocą 11,38 GFLOP pokonał Gary Kasparova, aż do dzisiejszych konstrukcji, w których pojedynczy procesor Power6, taktowany zegarem 4,7 GHz, zapewnia moc obliczeniową równą 31,06 GFLOP.

Najnowsze serwery IBM mogą korzystać z 1, 2, 4, 6 lub ośmiu procesorów Power6 pracujących z zegarami 3,5 – 4,2 GHz. Dwurdzeniowe układy składają się z 790 mln tranzystorów, zajmujących 341 mm kwadratowych powierzchni. IBM wiąże z linią Power bardzo ambitne plany, nakreślony jest roadmap rozwoju architektury do 2013-2014 roku, a według zapewnień przedstawicieli giganta, prace projektowe nad Power6+ oraz Power7 zostały już praktycznie zakończone, otwarte pozostaje już tylko ostatnie zagadnienie: wdrożenie procesorów do produkcji.

Krzysztof Bulaszewski przedstawił także ogólnie kondycję IBM w Polsce – w minionym roku sprzedaż serwerów korporacji w naszym kraju wzrósł o 50%, co skłania giganta do zatrudniania większej liczby specjalistów. Polki rynek zaczyna być coraz ważniejszy w Europie, szacuje się go na 0,5% ogólnoświatowego, wartego 50 mld dolarów tortu rocznie. Według deklaracji IBM, korporacja jest w naszym kraju liderem sprzedaży, a poprzednia generacja Systemów p – p5 520 i p5 550 – stanowiła w Polsce 80% wdrożeń w sektorze MSP.

Aktualnie przychody IBM – przypomnijmy, jest to ponad 100 mld USD rocznie – w 50% generowane są przez świadczone usługi, w 25% przez sprzedaż oprogramowania, a w pozostałych 25% przez sprzedaż sprzętu, między innymi serwerów i systemów pamięci masowej.

O nowych technologiach obecnych w anonsowanych liniach serwerów opowiedział – dzięki telemostowi z Austin w Teksasie – Patrick O’Rourke, światowej sławy specjalista w dziedzinie systemów komputerowych, od 30 lat związany z IBM. Przed właściwym wykładem O-Rourke przypomniał, że architektura Power jest dziś obecna w coraz szerszej gamie zastosowań – od konsol do gier nowej generacji, przez serwery i superkomputery, aż do łazików badających powierzchnię Marsa.

Jako najważniejsze zagadnienia związane z nowymi serwerami Patrick O’Rourke wymienił mocne zaangażowanie się IBM w wirtualizację (powstała nowa marka, PowerVM), zaawansowane zarządzanie energią oraz możliwość wykonywania nie modyfikowanego kodu x86 bezpośrednio w środowisku Power.

PowerVM ma umożliwić konsolidację serwerów poprzez tworzenie maszyn wirtualnych. Jak zauważył O’Rourke, wzrośnie także wykorzystanie mocy obliczeniowej maszyn, które aktualnie, w typowych zastosowaniach, pracują na 20% możliwości. Dzięki rozłożeniu na fizyczny sprzęt obciążenia z kilku wirtualnych maszyn, efektywność pracy wzrośnie.

Technologia wirtualizacji IBM ma umożliwiać przenoszenie w czasie rzeczywistym uruchomionych aplikacji lub maszyn wirtualnych między fizycznymi serwerami – w tym wypadku, jak podreśla IBM, mogą one znajdować się nawet w innym punkcie kuli ziemskiej.

W zależności od zakupywanej klasy sprzętu, klient otrzymuje różne edycje PowerVM, oferujące inne zestawy cech. Rozszerzenie możliwości możliwe jest dzięki prostemu wykupieniu elektronicznego kodu. Tabela przedstawiająca spis funkcji zawartych w różnych wersjach PowerVM znajduje się poniżej.

Silnym punktem nowych maszyn będzie z pewnością możliwość uruchamiania linuksowych aplikacji napisanych dla architektury x86 bez konieczności ich modyfikowania czy ponownej kompilacji – wystarczy binarny plik wykonywalny wraz z niezbędnymi bibliotekami. Technologia PowerVM Lx86 zapewnia według IBM bezproblemowe uruchamianie oprogramowania dla x86 z 60-80% wydajności w porównaniu do środowiska natywnego.

 

Patrick O’Rourke podkreślił, że wprowadzona przez IBM technologia Thermal Power Management Device nie ogranicza się tylko do skalowania zegara procesora; TPMD jest w stanie kontrolować wszystkie podzespoły pracujące w serwerze. Przekłada się to na 20% oszczędności podczas korzystania z serwerów, wynikającej z inteligentnego dostosowywania parametrów pracy do obciążenia serwera.

Nowe serwery IBM plasują się w ofercie Entry Towers, co widać doskonale w przekroju oferty korporacji.

 

System p 520 może być konfigurowany jako serwer 1-, 2- i 4-procesorowy, a System p 550 nawet 6 – i 8-procesorowy. P520 współpracuje z 64-bitowymi układami Power6, taktowanymi zegarem o częstotliwości 4,2 GHz, jedno- lub dwurdzeniowymi, z których każdy procesor dysponuje 4 MB pamięci podręcznej Cache drugiego poziomu (L2). Przy konfiguracji z 4 jednostkami obliczeniowymi serwer może być wyposażony 64 GB pamięci RAM, opartej na układach DDR2, o częstotliwości taktowania do 667 MHz.

 

Model p 550 wyposażony jest w 64-bitowe, dwurdzeniowe procesory Power6 dysponujące 32 MB pamięcią podręczną trzeciego poziomu (L3), lub 8 MB pamięcią poziomu drugiego. Serwer posiada osiem slotów DIMM przeznaczonych dla kości układów DDR2, działających z prędkością do 667 MHz. W tym modelu serwera procesor Power może być taktowany zegarem o częstotliwości 3,5 lub 4,2 GHz. Pełna, ośmioprocesorowa wersja systemu może dysponować 256 GB pamięci operacyjnej.

 

Serwery IBM p 520 oraz p 550 wyposażone są w sześć 3,5-calowych slotów SAS DASD, które łącznie mogą obsłużyć przestrzeń dyskową o maksymalnej pojemności 1800 GB. Dyski mogą być usuwane i podłączane w trakcie pracy serwera, bez najmniejszych konsekwencji dla użytkowników, lub toczących się procesów. Zainstalowane kieszenie typu slim pozwalają na użytkowanie napędów DVD-ROM i DVD-RAM, a dzięki slotom half-high możliwa jest również dodatkowa instalacja napędu taśmowego.

Najnowsze serwery IBM z serii p mogą być dostosowane do montażu w szafach serwerowych lub wykorzystywane jako urządzenia wolnostojące (deskside). Serwery są przeznaczone głównie do pracy w środowiskach Linux oraz UNIX. W Polsce urządzenia są dostępne w ofercie IBM od 29 stycznia 2008 roku.