Epson AcuLaser C1100 – mały i żwawy
Niemal każde biuro może już pozwolić sobie na kolorową drukarkę laserową, ponieważ grupa urządzeń w cenie 1000-2000 zł systematycznie się powiększa. Czteroprzebiegowe laserówki, które 3-4 lata temu kosztowały ponad 3000 zł, dziś można kupić za połowę tej ceny. Przykładem takiego właśnie urządzenia jest Epson AcuLaser C1100. Jednak to z pewnością nie koniec obniżek cen, ponieważ w tej grupie cenowej zaczynają się pojawiać nawet urządzenia jednoprzebiegowe o znacznie lepszych parametrach.
Epson AcuLaser C1100 należy do grupy najtańszych kolorowych drukarek wykorzystujących czteroprzebiegowy druk laserowy. Ma szybki mechanizm pracujący z szybkością 25 str./min, pojedynczy kolor (w szczególności czarny) może być nanoszony na papier właśnie z taką szybkością. Jednak zasada druku czteroprzebiegowego polega na tym, że każda barwa składowa (CMYK) nanoszona jest na papier (lub pas transferowy) osobno, przez co wydajność w takim trybie spada do 5 str./min. To główna cecha odróżniająca tanie drukarki czteroprzebiegowe od zazwyczaj droższych jednoprzebiegowych, a zarazem największy mankament sprzętu tej klasy.
Nic dziwnego, że wszyscy producenci drukarek dążą do opracowania tanich modeli jednoprzebiegowych, które pozwalają znacznie szybciej drukować w kolorze. Jedną z takich niedrogich drukarek jest przetestowana i opisana przez nas Oki C3100, wykorzystująca technologię LED. Jednak po jej recenzji pojawiły się opinie, że znacznie tańsze kolorowe laserówki oferują porównywalną wydajność, jakość i koszty eksploatacji, a jako przykład podano właśnie drukarkę Epsona. Ponoć „C1100 uzyskuje wydruk KOLOROWY w 9 sek.”, co jest teoretycznie niemożliwe, ponieważ nominalna szybkość druku 5 str./min powoduje, że każda strona jest przetwarzana 12 sekund. Jednak postanowiliśmy to sprawdzić, a przy okazji mogliśmy ocenić jakość druku. Tak więc niniejsza recenzja jest kontynuacją tematu, można ją traktować jako porównanie produktów (Epson i Oki), technologii (laser i LED), a także porównanie klas drukarek (cztero- i jednoprzebiegowych). Na początek porównanie „na sucho”, czyli skrócone specyfikacje obu urządzeń.
Przeznaczeniem obu drukarek jest praca w małym biurze, jednak optymalny zakres zastosowań jest nieco inny. Epson drukuje szybciej w czerni, ale wolniej w kolorze, więc prawdopodobnie nie najlepiej sprawdzi się tam, gdzie kolor jest często wykorzystywany. Drukarka jest jednak sprzedawana w dwóch wersjach – podstawowej C1100, a także C1100N z interfejsem sieciowym (do testu otrzymaliśmy tą drugą konfigurację). Epson ma także zaletę w postaci opcjonalnego modułu automatycznego druku dwustronnego i drugiego podajnika na 500 kartek A4, dzięki którym może stać się funkcjonalną drukarką dla niewielkiej grupy roboczej. Nie ma podajnika ręcznego, ale po instalacji dodatkowej szuflady na papier można w tej roli wykorzystać podajnik górny.
Drukarka jest także wyposażona a panel kontrolny z wyświetlaczem LCD, rzadko spotykany w urządzeniach klasy podstawowej. Służy on do konfiguracji niektórych parametrów urządzenia, wyświetla także informacje o gotowości lub czuwaniu drukarki, a także o ilości tonera. Dla niektórych osób plusem Epsona będą także sterowniki dla systemów MacOS 9 i MacOS X. No i wreszcie czynnik decydujący: Epson w podstawowej konfiguracji kosztuje tylko 1580 zł brutto, dla porównania cena Oki C3100 to 2180 zł.
Jednak możemy spodziewać się także innych różnic pomiędzy drukarkami, których specyfikacja techniczna nie jest w stanie uwzględnić. Może to być różnica w jakości druku, ponieważ Oki drukuje z rozdzielczością 600×1200 dpi, a Epson w 600×600 dpi, jednak ta druga drukarka wykorzystuje technologię AcuLaser Color 2400 RIT (Resolution Improvement Technology). Choć doświadczenie uczy, by ostrożnie podchodzić do wszelkich „ulepszeń” tego typu, zapewne rozwiązanie takie ma jakiś pozytywny wpływ na jakość druku. Z kolei w przypadku Oki zwróciliśmy uwagę na niezwykle prosty mechanizm, umożliwiający wymianę wszystkich elementów przez użytkownika, wręcz dotarcie do samego dna drukarki. Wpływa on na możliwości serwisowania, ale co ważniejsze, także na niezawodność i brak zacięć papieru. Tymczasem Epson wykorzystuje bardziej złożony mechanizm, tradycyjną karuzelę z czterema pojemnikami z tonerem, jako drukarka laserowa ma też laser i zespół optyczny odpowiedzialny za modulację i odchylanie wiązki światła w zależności od danych nadchodzących z procesora. Dostęp do wnętrza drukarki jest mocno utrudniony, możliwy jest tylko dzięki licznym pokrywom znajdującym się z przodu, z tyłu i w górnej części obudowy.
Instalacja
W zależności od tego, czy Epson AcuLaser C1100 zostanie podłączony bezpośrednio do komputera czy do sieci LAN, instalacja odbywa się w nieco inny sposób – w jednym z okien instalatora użytkownik wybiera instalację lokalną lub sieciową. W tym pierwszym przypadku uruchamia się program, który instaluje sterowniki, prosi o włączenie drukarki i rozpoznaje ją. Oprócz sterowników na dysk trafia oprogramowanie Epson Status Monitor 3, dokumentacja techniczna oraz dokument o nazwie Przewodnik usuwania zakleszczeń papieru – przy instalacji niestandardowej można zrezygnować z tych składników albo dodatkowo zainstalować Epson BarCode Font.
W przypadku instalacji sieciowej na dysk trafiają takie same składniki oprogramowania, ale rozpoznanie drukarki sieciowej odbywa się w zupełnie inny sposób. Oprogramowanie instalacyjne EpsonNet EasyInstall szuka drukarki w sieci, a jeśli nie ma ona jeszcze ustawionego poprawnego adresu IP, pozwala tą czynność wykonać. Konfiguracja interfejsu sieciowego jest zapisywana do drukarki i dopiero wtedy następuje instalacja sterowników, programu do monitorowania drukarki oraz dokumentacji.
Trzeba więc przyznać, że proces instalacji jest bardzo sprawny, jednak trochę zaniepokoił nas Przewodnik usuwania zakleszczeń papieru, tym bardziej że skrót do niego umieszczany jest na pulpicie – to jakby sugestia, że będzie on często potrzebny. Niestety, pech chciał, że już przy pierwszym wydruku testowym na wyświetlaczu pojawił się komunikat o zacięciu papieru. Zgodnie z przewodnikiem otworzyliśmy tylną pokrywę drukarki, jednak nie zauważyliśmy żadnego zacięcia. Alarm okazał się fałszywy, bo po zamknięciu pokrywy drukarka zaczęła normalnie pracować.
Przy okazji instalacji warto też wspomnieć, że wiele ustawień można skonfigurować za pomocą czterech przycisków znajdujących się na przednim panelu drukarki. Ogólnie menu wyświetlane na ekraniku LCD jest dość rozbudowane, zawiera sekcję informacyjną, konfiguracyjną, resetu (w tym niezbędną do wymiany tonera), a także sekcję z ustawieniami dotyczącymi podajników, portu równoległego, USB i sieciowego. W ten sposób można ustawić na przykład rozmiar papieru, wyłączyć zbędne interfejsy lub protokoły, wydrukować podstawowe informacje diagnostyczne. Można także ustawić statyczny adres IP lub tak skonfigurować kartę sieciową drukarki, by pobierała adres z serwera DHCP, dzięki czemu przy instalacji oprogramowania nie trzeba już zajmować się tymi ustawieniami. Niestety, w menu brakuje kilku ważnych elementów, na przykład nie można wydrukować samej mapy menu, więc na początku trzeba poruszać się po nim trochę po omacku. Nie ma też ustawień dotyczących jakości druku, na przykład nie można na drukarce ustawić trybu oszczędzania tonera (można to zrobić tylko za pomocą sterownika albo oprogramowania do konfiguracji drukarek sieciowych).
Sterowniki i oprogramowanie
Choć cały proces instalacji odbywa się po polsku, sterownik drukarki jest w języku angielskim. Oferuje on typowe ustawienia druku, a więc format, rodzaj i źródło nośnika, jakość druku (w tym dwa podstawowe tryby fast i fine), liczba kopii, druk wielu (maks. 4) stron dokumentu na jednej stronie A4, skalowanie, znaki wodne itp. Testy drukarki przeprowadziliśmy w dwóch trybach jakości zdefiniowanych przez producenta, ale użytkownik ma do dyspozycji także 11 zaawansowanych trybów pracy, przeznaczonych do różnych zastosowań (tekst, grafika, CAD, fotografie itp.).
Każdy z tych 11 trybów ma wstępnie skonfigurowane parametry druku, ale również w nie można ingerować i wybrać druk czarno-biały lub kolorowy, rozdzielczość 300 lub 600 dpi, technologię RIT, tryb oszczędzania tonera, jasność, kontrast i nasycenie poszczególnych kolorów, druk zgodnie z profilem sRGB lub ICM. W przypadku wydruku zdjęć można na obrazy nakładać dodatkowe efekty.
Wraz ze sterownikiem instaluje się oprogramowanie Epson Status Monitor 3, które bada dostępność drukarki, śledzi zużycie poszczególnych materiałów eksploatacyjnych i informuje o błędach (użytkownik może zdecydować, o których zdarzeniach ma być informowany). Przy okazji zauważyliśmy, że pod koniec testów oprogramowanie wskazywało brak zużycia jednego z tonerów, mimo że wykorzystywaliśmy wszystkie kolory. Okazało się, że drukarka nie może sprawdzić rzeczywistej ilości tonera – wyjęcie jednego koloru i ponowne go zamontowanie wystarczy, by drukarka uznała że jest pełny. A rzeczywiście podczas testu wyjmowaliśmy toner by sprawdzić łatwość wymiany materiałów eksploatacyjnych.
Sterownik i monitor drukarki to podstawa, ale Epson oferuje wraz z urządzeniem także inne oprogramowanie. Dla wielu osób cennym narzędziem może okazać się OfficeReady Essentials, który jest dodatkiem do pakietu Microsoft Office, zawiera dziesiątki profesjonalnie przygotowanych, estetycznych szablonów dokumentów dla Worda, Excela i Power Pointa, a także możliwość druku bezpośrednio do plików PDF (zamiast na drukarkę).
Mniej użytecznym narzędziem będzie pasek Internet Explorera Epson Web-to-Page, który umożliwia podgląd i wydruk stron WWW. Jego przewagą nad standardowymi funkcjami drukowania wbudowanymi w Internet Explorera jest to, że strona zawsze jest dopasowana do rozmiaru nośnika wykorzystanego do drukowania.
Natomiast użytkownicy drukarek sieciowych mają do dyspozycji wiele narzędzi sieciowych EpsonNet, które pozwalają na zdalne konfigurowanie drukarek przez przeglądarkę, tworzenie pakietów instalacyjnych ze sterownikami i wstępnie zdefiniowanym ustawieniami. Warto także dodać, że karta sieciowa drukarki AcuLaser C1100 ma wbudowany serwer WWW, więc właściwie można ją konfigurować i monitorować zdalnie bez konieczności instalacji jakiegokolwiek oprogramowania.
Oprogramowanie dołączone do Epson AcuLaser C1100 jest więc całkiem niezłe, szczególnie jeśli chodzi o możliwość konfiguracji parametrów druku, narzędzia sieciowe i dodatki do pakietu Microsoft Office. Nie oferuje jednak żadnych narzędzi do kalibracji kolorów, a poza tym jest po angielsku, co niektórym może przeszkadzać.
Wydajność
Czas zmierzyć wydajność Epsona i sprawdzić, czy rzeczywiście może być ona taka dobra w stosunku do jednoprzebiegowej Oki C3100. Ponieważ druk kolorowy odbywa się czterech etapach, drukarka musi dysponować szybkim mechanizmem, by zaoferować przyzwoitą wydajność – na przykład na poziomie 5 str./min. W trybie monochromatycznym ten mechanizm pracuje z szybkością 25 str./min. Tak więc w przypadku Epsona dysproporcje między wydajnością druku w czerni i w kolorze muszą być bardzo duże. Jednak na szybkość druku mogą wpłynąć także inne elementy, choćby zastosowany w urządzeniu procesor. Obie drukarki są drukarkami typu GDI i faktycznie druk jest przygotowywany nie w urządzeniu, lecz w komputerze, więc wydajność może zależeć nawet od sterownika.
Testy Epson AcuLaser C1100 przeprowadziliśmy na tym samym komputerze i oprogramowaniu, co testy poprzednio opisywanych drukarek (m.in. Oki C3100). Wykorzystaliśmy ten sam zestaw kilkunastu plików, w tym dokumenty trzech aplikacji z pakietu Microsoft Office, pliki PDF, a także grafikę bitmapową (kolorową i w odcieniach szarości). Możemy więc bezpośrednio porównać wydajność Epsona do Oki. Poniżej zamieściliśmy wyniki testu w dwóch trybach, jednak proponujemy przyjrzeć się tylko wynikom uzyskanym przy lepszej jakości. Są dwa powody, dla których nie ma co zawracać sobie głowy drukiem o jakości gorszej – po pierwsze, dwukrotne zmniejszenie rozdzielczości powoduje tylko minimalny przyrost szybkości (jeśli w ogóle), a po drugie – jakość druku oferowanego przez obie drukarki w tym trybie nie jest jednakowa.
Z testów wynika, że rzeczywista wydajność Epsona trochę nie zgadza się z parametrami podawanymi przez producenta – szybkość druku kolorowego i monochromatycznego to dokładnie 5 i 24 str./min (a nie 5 i 25 str./min), oczywiście dotyczy to najprostszego przypadku, czyli tekstu bez żadnego formatowania. Jednak zaskoczył nas czas wydruku pierwszej strony – w Epsonie rzeczywiście można ją uzyskać po 9 sekundach, czyli prawie dwukrotnie szybciej niż w Oki, mimo że szybkość mechanizmu drukarki jest większa tylko o 25%. Efektem jest także stosunkowo szybki wydruk pierwszej strony kolorowej – jednoprzebiegowa Oki robi to w 16 sekund, zaś czteroprzebiegowy Epson tylko o dwie sekundy dłużej. Jeśli drukarka jest w stanie czuwania (automatycznie „usypia” po godzinie bezczynności), na powrót do normalnej pracy potrzebuje zaledwie 13 sekund (czyli pierwsza strona monochromatyczna jest wydrukowana nie po 9, lecz 22 sekundach). Takie szczegóły mają duże znaczenie, ponieważ w wielu małych firmach często drukuje się pojedyncze strony.
W przypadku tekstu sformatowanego (test 3 i 4) Epson przetwarza wydruki nieco wolniej, czas wydruku pierwszej strony w stosunku do Oki nieznacznie się wydłuża. Jednak zauważyliśmy, że drukarka Epsona zachowuje swoją wydajność (odpowiednio 5 i 24 str./min), w przeciwieństwie do Oki (a także wielu innych drukarek), która nieznacznie zwalnia. W mniejszej rozdzielczości szybkość oferowana przez Epsona w zasadzie się nie zmienia, zaś Oki pracuje nieco szybciej, jednak kosztem jakości.
W czterech pozostałych testach wykorzystaliśmy już wyłącznie kolorowe dokumenty: tekst z elementami grafiki, tabele i wykresy Excela, prezentacje PowerPointa i testowe pliki PDF. Jak widać, po ustawieniu wysokiej jakości pierwsza strona każdego dokumentu jest drukowana właściwie w takim samym czasie, a wyjątkiem jest PDF, w którym Epson… przetwarza plik wyraźnie szybciej. Oczywiście wydruk wielu stron niemal zawsze szybciej kończy Oki, ale Epson szybciej potrafi wydrukować kilkustronicowego PDF-a.
Okazuje się więc, że Epson bardzo dobrze radzi sobie z drukami monochromatycznymi, a także niewiele gorzej z pojedynczymi wydrukami kolorowymi. Natomiast jest wyraźnie słabszy od jednoprzebiegowej drukarki Oki podczas druku większej ilości stron kolorowych. Jednak tabelka nie pokazuje jeszcze jednego istotnego szczegółu – liczby nieudanych wydruków. W przypadku Oki nie było takiego ani jednego, zaś w przypadku Epsona przynajmniej kilkanaście. Niektóre wydruki były mocno pogniecione, choć ani razu papier się nie zaciął. Prawdopodobnie zależy to od temperatury drukarki, bo nieudane wydruki trafiały się wtedy, gdy drukowaliśmy w większych ilościach. Tak więc naszym zdaniem wykorzystanie Epsona C1100 do pracy przy dużym obciążeniu nie jest dobrym pomysłem.
Druk dokumentów
Głównym zadaniem AcuLaser C1100 jest druk dokumentów, a więc czarnego tekstu z kolorowymi elementami grafiki prezentacyjnej, tabelami i wykresami. Zamieszczamy więc kilka próbek takich wydruków, wykonanych w trybie gorszej i lepszej jakości (fast i fine). Tak samo jak interesujące jest porównanie wydajności kolorowej drukarki jedno- i czteroprzebiegowej, tak samo interesujące może okazać się porównanie jakości oferowanej przez technologię laserową i LED. Dlatego też oprócz skanów dokumentów wydrukowanych na Epsonie, gdzieniegdzie zamieściliśmy również skany wydruków z Oki C3100. Oczywiście są to tylko powiększone fragmenty wydruków, zeskanowane za pomocą skanera CanoScan D1250U2.
Na pierwszych skanach widać, że jakość druku oferowana przez Epsona jest bardzo dobra, zresztą jak zwykle w drukarkach laserowych czy LED-owych. Jednak interesujące jest to, że dość trudno rozróżnić tryb fast (300 dpi) od trybu fine (600 dpi) – w przypadku Oki różnice przy różnej jakości druku były bardziej widoczne. Tymczasem Epson przy rozdzielczości 300 dpi drukuje lepiej, niż wiele innych drukarek przy 600 dpi (nie będziemy wymieniać ich nazwy, bo nie możemy udowodnić kiepskiej jakości wykonywanych przez nie wydruków).
Niska jakość
Wysoka jakość
Epson AcuLaser C1100 bardzo dobrze drukuje też mniejsze litery, o wielkości nawet 2 punktów (do czytania tylko pod lupą). Poniżej znajdują się dwa skany z Epsona (tryb gorszej i lepszej jakości), a dla porównania najlepszy tryb Oki C3100. W tym teście widać różnice między rozdzielczością 300 i 600 dpi. Widać także, że znaki drukowane przez Epsona mają lepszy kształt, choć są to szczegóły widoczne tylko przy takim powiększeniu, a raczej nie do rozróżnienia gołym okiem.
 |  |  |
| Niska jakość | Wysoka jakość | Wysoka jakość Oki C3100 |
Natomiast wyraźne różnice pomiędzy wydrukami z obu drukarek są widoczne przy druku grafiki biurowej. Poniżej znajduje się wykres Excela (oryginał), skany wydruków z Epsona, a dla porównania na końcu jest skan dokumentu wydrukowanego na Oki C3100 w najlepszej jakości. Tonery do obu drukarek zawierają domieszkę wosku, który nabłyszcza wydruki, w przypadku Oki efekt jest bardziej widoczny i robi niepowtarzalne wrażenie. Jednak po przyjrzeniu się obu wydrukom widać, że Epson bardziej równomiernie kryje większe powierzchnie, zapewnia lepsze nasycenie kolorów, mniej widoczny jest także raster. Na poniższych wydrukach nie widać jeszcze jednego szczegółu, że Epson doskonale „pasuje” kolory, pomiędzy dużymi powierzchniami nie ma białych przerw.
Wykres oryginalny
Niska jakość
Wysoka jakość
Wysoka jakość, drukarka Oki C3100
Druk grafiki
W przypadku drukarki Epson AcuLaser C1100 wykorzystaliśmy również grafikę bitmapową, by sprawdzić przestrzeń barw obsługiwaną przez drukarkę, nasycenie kolorów, a także sprawdzić druk w odcieniach szarości, co jest nie lada wyzwaniem dla drukarek kolorowych. Poniżej dwa wydruki w kolorze, zaś obrazek z prawej strony to najlepsza jakość oferowana przez Oki. Widać, że Epson drukuje jaśniej, zaś odcienie szarości nie zawierają nadmiaru żadnej barwy składowej.
 |  |  |
| Niska jakość | Wysoka jakość | Wysoka jakość, Oki C3100 |
Poniżej powiększenia wydruków, obrazki przedstawiają fragment o wymiarach 14×14 mm, a po kliknięciu dostępny jest większy obrazek, który w rzeczywistości ma wymiary 30×30 mm. Mimo różnych rozdzielczości w dwóch trybach druku, oba wydruki z Epsona są praktycznie takie same, można jedynie dostrzec minimalne różnice w nasyceniu kolorów (przy mniejszej rozdzielczości oczywiście nasycenie jest mniejsze). Gołym okiem raster jest niemal niewidoczny, w przeciwieństwie do wydruków pochodzących z Oki C3100, która też przecież pracuje z podobną rozdzielczością.
 |  |  |
| Niska jakość | Wysoka jakość | Wysoka jakość, Oki C3100 |
Warto także przyjrzeć się, jak AcuLaser C1100 drukuje „normalne” zdjęcia. Kolory tylko nieznacznie odbiegają od oryginalnych, jedynie trochę brakuje żółtego.
Obrazek oryginalny
Epson AcuLaser C1100
Oki C3100
Natomiast ostatni z testów to druk w skali szarości – raz obrazek jest drukowany tylko z użyciem koloru czarnego (pierwszy od lewej), drugi raz z użyciem trzech składowych CMY (drugi od lewej). Drukarka Epsona radzi sobie w tym zadaniem bardzo dobrze, dopiero po bardzo uważnym przyjrzeniu się wydrukom można zauważyć różnice, choć i tak niełatwo wskazać wydruk wykonany tylko z użyciem koloru czarnego. W każdym razie widać, że skaner nie był w stanie wyłapać takich subtelności. Dla porównania zamieściliśmy też wydruk z Oki – na pierwszy rzut oka widać, że nie potrafi ona wiernie oddać odcieni szarości, dodaje też zbyt dużo czerwieni na innych wydrukach. Zresztą niedokładne odwzorowanie kolorów wskazaliśmy jako jej podstawową wadę – na pewno Epson jest jej pozbawiony.
 |  |  |
| Kolor czarny | Kolory CMY | Kolory CMY, Oki C3100 |
Podsumowanie
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, Epson AcuLaser C1100 okazał się wolniejszy w trybie kolorowym niż jednoprzebiegowa drukarka LED firmy Oki – nie jest możliwe, by drukarki różnych klas mogły w tym przypadku zaoferować podobną szybkość druku. Jednak nie to okazało się największym problemem – nawet jeśli drukarka pracuje wolno, kiedyś doczekamy się na wydruk. Tymczasem w przypadku Epsona jest pewna szansa, że otrzymamy wydruki pogniecione, co wiąże się po prostu ze stratą pieniędzy na papier, toner i prąd. Kolejne, tym razem już drobne wady testowanej drukarki to anglojęzyczny sterownik, brak dostępu do niektórych funkcji lub ustawień za pomocą panelu kontrolnego, brak podajnika ręcznego.
AcuLaser C100 ma jednak więcej zalet niż wad. Urządzenie jest szybkie podczas druku monochromatycznego, podczas druku pojedynczych stron kolorowych, bardzo niewiele czasu potrzebuje na wyjście ze stanu czuwania. Nie da się także zaprzeczyć, że oferuje bardzo dobrą jakość w czerni i w kolorze. Niezwykle ważną zaletą jest możliwość zakupu drukarki z interfejsem sieciowym (C1100N), a także możliwość rozbudowy urządzenia o pamięć, szufladę na papier i moduł druku dwustronnego. Dzięki takiej elastyczności drukarka nie sprawdzi się tylko w pewnych specyficznych zastosowaniach, lecz można będzie dopasować ją do różnych potrzeb.
I na sam koniec drażliwy temat, czyli koszty druku. Kolorowy toner o dużej pojemności do Epsona wystarcza na 4000 stron (przy pokryciu 5%), a kosztuje ok. 600 zł brutto (15 groszy za stronę pomnożone przez 3 kolory), zaś toner czarny przy takiej samej wydajności kosztuje ok. 350 zł (ok. 9 groszy za stronę). Mniejsze koszty zapewnia „zestaw ekonomiczny” składający się czterech tonerów i kosztujący 1190 zł (w sumie 30 groszy za stronę). Do tego należy doliczyć koszty bębna, który w przypadku wydruków czarno-białych wystarcza na 42 tys. stron, zaś przy wydrukach kolorowych na 10,5 tys. stron (bo wykonuje cztery razy więcej obrotów). W efekcie czarno-biała strona kosztuje średnio ok. 11 groszy, zaś kolorowa ok. 40 groszy, ale pod warunkiem, że będzie się kupować toner tylko w zestawach (w przeciwnym wypadu koszt wzrośnie do 50 gr). Obliczenia są wykonane przy założeniu druku ciągłego (do którego Epson nie bardzo się nadaje), zerowych kosztów modułu utrwalającego (Epson nie traktuje go jako materiału eksploatacyjnego), a także z pominięciem kosztów papieru i zużycia prądu.
Ogólnie AcuLaser C1100 wywarł na nas pozytywne wrażenie, głównie dzięki elastyczności i szybkiej pracy połączonej z bardzo dobrą jakością. Jednak ostatnio pojawia się w sprzedaży mnóstwo podobnych produktów, które są jeszcze tańsze, a mają szansę okazać się lepsze od Epsona – jeden z nich postaramy się zaprezentować Wam w najbliższych dniach.
| Zalety | Wady |
|
|
Do testów dostarczył:
Epson
www.epson.pl
| Ceny brutto (z podatkiem VAT): drukarka – 1580 zł, toner (4000 stron przy pokryciu 5%) – CMY: 603 zł (za każdy kolor), K: 346 zł, zestaw 1190 zł (4 kolory) bęben (42 000 stron monochromatycznych, 10 500 stron w kolorze) – 990 zł |
