Będzie więcej chińskich baterii
W obliczu braków ogniw zasilających dla komputerów przenośnych producenci zdecydowali się na zawierzenie chińskim dostawcom.
Perturbacje na rynku baterii do notebooków zostały wywołane przez pożar w koreańskiej fabryce LG. Na skutek zniszczeń zakład został wyłączony z gry na trzy miesiące, co odbije się niekorzystnie na dostępności i cenie akumulatorów.
Aby uniezależnić się od dotychczasowych dostawców, najwięksi światowi producenci zwracają się ku chińskiemu rynkowi. HP już zadeklarowało wykorzystanie chińskich baterii, nad podobną decyzją zastanawia się ASUStek. Zanim jednak baterie trafią do komputerów, muszą otrzymać wymagane certyfikaty: co oznacza, że na ich wykorzystanie trzeba poczekać do drugiej połowy bieżącego roku.
Aktualnie producenci notebooków zaopatrują się w baterie u Sanyo, Sony, Matsushity, Samsunga oraz LG. Wymienieni dostawcy kontrolują około 90% rynku.
