Canva Visual Worksuite, czyli nowa alternatywa dla Google Docs
Australijska firma ogłosiła na Canva Create, że zaprezentuje pakiet nowych produktów, które uzupełnią jej ofertę: Canva Docs, Canva Websites, Canva Whiteboards oraz Data Visualization, zbudowany w oparciu o technologię przejętej firmy Flourish.
Australijczycy rozszerzą również ofertę druku i wprowadzą swoją technologię usuwania tła do filmów. Aplikacja Canva Presentations otrzyma funkcję zdalnego sterowania, która pozwala prezenterom podłączyć inne urządzenia (jak telefon) do wykorzystania jako wirtualny pilot.

Według Canvy, 85% firm z listy Fortune 500, w tym FedEx, L’Oréal i Salesforce, korzysta z ich narzędzi projektowych. Ponad 4,4 miliona klientów płaci za Canva for Teams, ale jak w przypadku wszystkich produktów spółki, będzie też model freemium. Pakiet ten będzie zawierał funkcje współpracy, które pozwolą członkom zespołu na pracę nad dokumentami w czasie rzeczywistym.
Canva a Google Docs i Microsoft Office
Każdy produkt worksuite będzie oczywiście porównany do pakietu Google lub Microsoft Office. Ale Cliff Obrecht, współzałożyciel i prezes firmy mówi, że nie próbuje konkurować z tymi korporacyjnymi behemotami. Zamiast tego postrzega Canvę jako wizualnego kompana tych narzędzi.

Nie próbujemy konkurować łeb w łeb z Google Docs. Nasze produkty są z natury wizualne, więc obraliśmy bardzo wizualne podejście do tego, jak wygląda dokument. Jak zmienić ten nudny papier, który jest w całości oparty na tekście, w coś angażującego? – powiedział Obrecht w rozmowie z TechCrunch.
Produkty worksuite Canvy są interoperacyjne – więc jeśli robisz prezentację, możesz ją przekształcić również w dokument lub stronę internetową.
Firma planuje również uruchomienie swojego API w wersji beta, umożliwiając deweloperom łatwiejszą integrację z worksuite. Ponadto, Canva uruchamia program dla twórców, w którym sprawdzeni projektanci mogą sprzedawać szablony, zdjęcia i projekty użytkownikom Canvy. Obrecht odmówił podania informacji na temat podziału przychodów między Canvę a twórców, stwierdzając, że są one różne w zależności od złożoności produktu – na przykład ultra-techniczny szablon wideo może zarobić twórcy więcej pieniędzy niż zdjęcie stockowe.
Jesteśmy w naprawdę szczęśliwym położeniu, ponieważ jesteśmy firmą dochodową i w przeciwieństwie do wielu naszych kolegów, mamy również ogromne saldo gotówkowe. – powiedział Obrecht.
Firma ma około 700 milionów dolarów w banku i agresywnie zatrudnia. W tej chwili na swojej stronie internetowej firma wymienia 227 otwartych stanowisk.
Źródło: TechCrunch

Miłośnik nowoczesnych technologii, głównie nowych rozwiązań IT. Redaktor w czasopismach Gambler, Enter, PC Kurier, Telecom Forum, Secret Service, Click!, Komputer Świat Gry, Play, GameRanking. Wiele lat spędził w branży tłumaczeniowej – głównie gier i programów użytkowych. W wolnych chwilach lata szybowcem, jeździ na rowerze i pochłania duże ilości książek.